Czy sklep straci koncesję na alkohol?

Nie ustają kontrowersje związane z funkcjonowaniem sklepu Żabka przy ul. 3 Maja. Kilka miesięcy temu szeroko pisaliśmy o tej sprawie. Wtedy sprzeciwiający się sąsiedztwu sklepu podnosili temat osób pijących alkohol pod arkadami. I przekonywali, że biesiadują właśnie klienci Żabki.

To nie my, są inni
Z takim podejściem do sprawy nie zgadzała się Teresa Chałka, prowadząca sklep. - W obrębie arkad są jeszcze dwa inne sklepy, które sprzedają tańszy alkohol - napisała wtedy do naszej redakcji. - W bardzo bliskim sąsiedztwie jest Biedronka. Dlaczego więc pisze się tylko o Żabce? Czy tylko klienci sklepu Żabka to wyjątkowy margines społeczny?
Temat spożywania alkoholu przy ul. 3 Maja wrócił ponownie. Najpierw odebraliśmy telefon od Czytelniczki, która prosiła o interwencję w sprawie libacji odbywających się pod arkadami. - Dzisiaj pod arkadami można utonąć w moczu - alarmowała. I prosiła, aby nie podawać jej nazwiska publicznie. - Od lat walczę z tym, co dzieje się pod moimi oknami. Nie chcę mieć z tego powodu nieprzyjemności. Po prostu się boję - mówiła kobieta, która jednoznacznie nie potrafiła stwierdzić, do którego ze sklepów ma pretensje. Inny Czytelnik pytał, czy prawdą jest, że Żabka ma być pozbawiona koncesji na sprzedaż alkoholu. Dotychczasowe pozwolenie obowiązuje do końca maja. - Słyszałem, że decyzja w urzędzie miasta już zapadła - mówił.

Wszyscy muszą być za
Jaka faktycznie będzie decyzja ratusza w tej sprawie? - Wydanie nowej koncesji, będzie uzależnione od decyzji wspólnoty mieszkaniowej, która jednogłośnie musi opowiedzieć się za jej przyznaniem - powiedziała nam Edyta Małys-Niczypor, rzecznik burmistrza.
Sprawa wydaje się być przesądzona, bo zebranie wspólnoty w tej sprawie już się odbyło.
- W przypadku małej wspólnoty, a taka jest na ul. 3 Maja w budynku, gdzie funkcjonuje Żabka, wszyscy muszą być za, żeby uchwała była ważna. Za utrzymaniem koncesji byli wszyscy lokatorzy z wyjątkiem miasta Oleśnica, które też jest tam udziałowcem - mówi nam Krzysztof Łuczek z firmy Procon, zarządcy budynku.
Linia miasta może dziwić, bo kilka miesięcy temu podobną decyzję trzeba było podejmować w sprawie innego lokalu działającego w tej części miasta. Wtedy protestowali lokatorzy, a miasto było za przyznaniem koncesji. Jeden z naszych rozmówców przyznaje, że Żabka - jeśli koncesja faktycznie nie zostanie wznowiona - może zapłacić wysoką cenę za libacje alkoholowe, które odbywają się w okolicy arkad. Sklepu nikt z urzędu nie zamknie, ale brak zezwolenia na sprzedaż alkoholu może być przysłowiowym gwoździem do trumny, bo obroty chcąc nie chcąc spadną.
Co na to właściciele? Rozmawialiśmy na ten temat z Teresą Chałką, ale oleśniczanka zapewniła nas, że o swoich krokach poinformuje naszą redakcję po ustaleniu oficjalnego stanowiska z centralą sieci Żabka.