Co z asystentem Skrzypkiem?

Zmieniły się przepisy dotyczące zatrudniania asystentów w samorządach gminnych. W Oleśnicy właśnie na takim stanowisku pracuje Michał Skrzypek. Wszystko wskazuje na to, że miasto będzie musiał przeprowadzić procedurę konkursową na stanowisko zajmowane przez najbliższego współpracownika Michała Kołacińskiego.

Wchodzą nowe przepisy

W piątek Sejm znowelizował ustawę, usuwając przepis, na podstawie którego wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta i marszałek województwa mogą zatrudniać osoby na stanowiskach doradców i asystentów w urzędzie gminy, starostwie czy urzędzie marszałkowskim na czas pełnienia swojej funkcji. Pracownicy samorządowi będą mogli być zatrudniani tylko na stanowiskach urzędniczych, w tym kierowniczych stanowiskach urzędniczych, pomocniczych i obsługi.

- Możliwości pozostawienia asystenta lub doradcy samorządowego w urzędzie są niewielkie. Będą oni musieli przejść normalny tryb naboru na stanowisko urzędnicze - tłumaczy na portalu www.samorzad.pap.pl dr Magdalena Rycak z Kancelarii Prawa Pracy

Magdalena Rycak zwróciła uwagę, że szef jednostki samorządu terytorialnego nie ma możliwości przeniesienia takiego pracownika na inne stanowisko. - Należy podkreślić, że asystenci i doradcy nie pracują na stanowiskach urzędniczych. W związku z tym nie można ich przenieść do pracy w innej jednostce, ani na inne stanowisko - dodała. Jednocześnie podkreśliła, że aby pozostać w urzędzie, zwolnieni asystenci i pracownicy musieliby przejść normalny tryb naboru na pracownika samorządowego na stanowisko urzędnicze.

Rycak dodała, że rozwiązanie umów z pracownikami nastąpi bez zachowania okresu wypowiedzenia w sensie prawnym. Ustawa przewiduje jednak, że umowy asystentów i doradców wygasną po 14 dniach od wejścia w życie ustawy.

Skąd się wziął?

Michał Skrzypek trafił do oleśnickiego ratusza zaraz po wyborach. Był jednym z założycieli Razem dla Oleśnicy, mocno zaangażowanym w kampanię wyborczą stowarzyszenia idącego po władzę w Oleśnicy i od początku było wiadomo, że otrzyma - po wygranych wyborach - intratne stanowisko. Nie od razu został zatrudniony na etat. Przez kilka miesięcy był związany z ratuszem umową jako jednoosobowa firma, bo wcześniej skorzystał z dotacji udzielanym przez urząd pracy na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Etatowym pracownikiem urzędu został w połowie 2015 roku. Odpowiada m.in. za promocję miasta. Jego miesięczne zarobki osyclują wokół 4 tys. zł.

Jeśli ratusz ogłosi konkurs na zajmowane przez niego stanowisko (a raczej tak się stanie, bo zobowiąże do tego nowa ustawa) Skrzypek do niego przystąpi. Trudno sobie wyobrazić, by po trzech latach współpracy z Michałem Kołacińskim mógłby go przegrać. Ale faktem jest także to, że do takiego otwartego konkursu będzie mógł przystąpić także każdy, kto spełni wymogi postawione przez organizatorów konkursu.