Mimo, że na mecz pojechali w okrojonym składzie, podopieczni trenera Andrzeja Szczypkowskiego sprawili niespopodziankę i pokonali 2:1 Zjednoczonych Łowęcice.
Faworytem tego pojedynku byli gospodarze, mistrzowie jesieni w „okręgówce”, ale to goście objęli prowadzenie. Pierwsza bramka padła w 18. minucie. Wówczas z rzutu rożnego piłkę w pole karne dośrodkował Krzysztof Bezak, a w „szesnastce” najlepiej zachował się Sebastian Ćwiek, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.
Pięć minut później było już jednak 1:1. Tym razem to gospodarze wykonywali rzut rożny, a Adriana Lipca strzałem głową pokonał Tomasz Kotwicki.
Losy kompletu punktów rozstrzygnęły się w końcówce meczu. W 80. minucie Adam Szczypkowski z prawej strony boiska dograł piłkę wzdłuż bramki do Michała Rusieckiego, a ten bez najmniejszych problemów pokonał bramkarza Zjednoczonych i jak się okazało dał cenne zwycięstwo Widawie.
Dla Rusieckiego była to debiutancka bramka w barwach drużyny z Bierutowa. „Rusek” zapisał się też w mniej chlubnej statystyce. Pięć minut przed końcem meczu obejrzał czerwoną (za drugą żółtą) kartkę i Widawa kończyła mecz w „dziesiątkę”.
Zjednoczeni Łowęcice - Widawa Bierutów 1:2 (1:1)
Widawa: Lipiec- Babiarz, Ćwiek, Jarząb, Sobiesiński, Nowak, A.Szczypkowski, Walendzik, Rusiecki, Chirowski, Bezak.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?