Zbiórka środków na protezę dla pani Pauliny trwa do końca kwietnia. Do tej pory udało się zebrać ledwo ponad 100 tys. zł. Pomóc może każdy.
- W kwietniu zeszłego roku zdiagnozowano u mnie raka kości - mięsaka o wysokim stopniu złośliwości. Rak zagościł w dalszej części kości udowej mojej lewej nogi. Przeszłam ciężką serię chemioterapii. Ostatecznie w październiku amputowano mi nogę. Nie poddałam się. Mam dla kogo walczyć. Mam czwórkę świetnych dzieciaków; Julię, Szymona, Miłosza i Tośkę, która w maju skończy dwa latka. Marzę by móc wrócić do pracy, normalnie żyć i funkcjonować, aktywnie spędzać czas z moimi dziećmi i rodziną. Aby tak się stało, niezbędna jest dla mnie proteza nogi, taka która nie będzie mnie ograniczać. Jestem już po pierwszych konsultacjach z protetykiem, Panem Jakubem Krawczakiem z Tarnowskich Gór. Koszt takiej protezy będzie oscylował w granicach 200 tysięcy złotych. Dla mnie jest to kwota nieosiągalna. Dlatego zwracam się z prośbą o dalsze wsparcie, z całego serducha dziękując - apeluje Paulina Procajło.
Pomóc można przekazując datki na zrzutka.pl
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?