Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z wokandy! Rozprawa policjantów oskarżonych o łapówki wciąż w toku

Grzegorz Kijakowski

W oleśnickim sądzie nadal trwa proces bierutowskich policjantów, którzy w 2012 roku zostali zatrzymani za czerpanie korzyści majątkowych na służbie.

We wtorek odbyła się kolejna rozprawa. Tym razem przed sądem zeznawali świadkowie, którzy blisko trzy lata temu zostali skontrolowani przez oskarżonych funkcjonariuszy na terenie Bierutowa i ukarani mandatem karnym. Jak się jednak okazuje, nie za przewinienie, którego się dopuścili.

Karolina I., do dzisiaj pamięta kontrolę drogową z początku stycznia 2012 roku. Na ostatniej rozprawie sędzia odczytała jej wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego. Wynika z nich, że 26-letnia kobieta przekroczyła wówczas prędkość i nie miała dokumentu potwierdzającego opłatę polisy OC. Za to wykroczenie odpowiedziała jedynie mandatem w wysokości 50 zł. Później okazało się, że została ukarana, ale za zaśmiecanie jezdni. Podobnie było w przypadku innych świadków. Jak się okazuje zdarzało się, że bierutowscy policjanci na wybrane osoby nie nakładali kary. Było tak, w przypadku Zbigniewa P., który również przekroczył prędkości i w przypadku Szymona D., który nie miał przy sobie prawa jazdy.

- Nie przypominam sobie, aby przy tej kontroli mnie pouczano - mówili podczas przesłuchań mężczyźni. 50 zł do ręki dał natomiast policjantowi Krzysztof Sz. - Zapłaciłem też 50 zł mandatu za prędkość, ale na pewno nie za zaśmiecanie jezdni- mówił w postępowaniu świadek.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto