Dach Schroniska Andrzejówka jest w fatalnym stanie. Gołym okiem widać, że może nie przetrzymać kolejnych wichur, czy naporu śniegu i nawałnic. Turystów straszą dziury i odstające klepki, które przybito tutaj jeszcze w latach 70. ub. wieku. Przez lata w tym miejscu nie było robione praktycznie nic.
- Poprzedni dzierżawca przez 17 lat wyremontował jedynie łazienki na piętrze. My mamy nieco inną filozofię i chcemy wykonać nie tylko pilne prace, ale również inne by ten zabytek, to piękne miejsce kwitło - mówi Andrzej Sawicki, który wraz Ewa Kubiak i Kazimierzem Mazikiem dzierżawi to miejsce od 2020 roku.
W tym czasie zdążyli uporać się już z postawieniem nowego szamba, bo poprzednie po prostu ciekło, a zapach trudny do zniesienia zwłaszcza latem, uprzykrzał życie odwiedzającym to miejsce. Teraz pora na dach.
Dzierżawcy zaapelowali do turystów, którzy kochają to miejsce o pomysły, co zrobić by szybko zebrać środki. Będą więc różne zrzutki i koncerty czy imprezy, z których dochód zostanie przeznaczony na remont dachu. Ale to za mało.
- Potrzebujemy ok. 400 000 zł. sam dach będzie kosztował z 300 000, a do tego trzeba wymienić okna, które s ą w linii dachu - tłumaczy Sawicki i ma pomysł, aby jeszcze w marcu aplikować do Ministerstwa Kultury i dziedzictwa Narodowego o pieniądze na remont dachu.
- Wszystko musi się odbyć zgodnie ze sztuką i pod czujnym okiem konserwatora. Dlatego szukamy firmy, która zaprojektuje nam dach według standardów dotyczących zabytków - mówi Andrzej Sawicki.
Właściciel obiektu Polskie Towarzystwo Turystyczno - Krajoznawcze nie chce odnosić się do tematu.
- Jesteśmy właścicielem i to my zadecydujemy, kiedy robić remonty w naszych obiektach i w których robić je najpierw. Jedno jest pewne, nic bez naszej zgody nie będzie mogło być robione. Z naszych dotychczasowych doświadczeń wynika jednak, że procedury związane z aplikowaniem o środki zewnętrzne oraz przygotowaniem dokumentacji trwają jakieś dwa lata. Teraz czekamy na dokumentację - mówi nam prezes Spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK Sp. z o.o, Grzegorz Błaszczyk.
Nie chce mówić o tym, kiedy PTTK ostatni raz zainwestowało w Andrzejówkę i jakie remonty zostały tu wykonane w ostatnich latach. Jedno jest pewne, pilnie powinny zostać wyremontowane również łazienki na parterze.
Filozofia PTTK jest taka, że powinien się o to postarać dzierżawca obiektu, który jest perłą w tej części Sudetów. Jeśli nie będzie tego robić, PTTK zawsze może prowadzić schronisko samo.
- Rzeczywiście mamy w planach remont łazienek, które chcemy dostosować do potrzeb osób niepełnosprawnych. Teraz jednak najpilniejszą potrzebą jest naprawa dachu. Tak jak wspomniałem, pilnie poszukujemy projektanta, który podejmie się tego zadania - zaznacza Sawicki.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?