18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzinnie także w polityce

Katarzyna Kijakowska
Maria Susidko i Jacenty Kawecki często się widują w rodzinnym domu w Poniatowicach. Jest okazja, by porozmawiać o polityce, ale też powspominać i obejrzeć stare fotografie
Maria Susidko i Jacenty Kawecki często się widują w rodzinnym domu w Poniatowicach. Jest okazja, by porozmawiać o polityce, ale też powspominać i obejrzeć stare fotografie fot. Grzegorz Kijakowski
Ona zarządza miejską oświatą i szefową komisji oświaty w radzie powiatu. On jest sołtysem i radnym z ponad dwudziestoletnim stażem A Co ich łączy? Maria Susidko i Jacenty Kawecki to prywatnie... rodzeństwo

- Jacuś miał 6 lat, gdy urodziła się Marysia - mówi Irena Kawecka, mama znanego z życia publicznego rodzeństwa, zdradzając że ani syn, ani córka nigdy nie sprawiali wychowawczych problemów.
- Zawsze byli zżyci i tak zostało do dzisiaj - mówi.

O 22 masz być w domu
Rodzinny dom Kaweckich znajduje się w Poniatowicach. Tam w 1945 roku ze świętokrzyskiego przyjechali ich dziadkowie. Tam do dziś mieszka Jacenty Kawecki. Ale przez kilka lat rodzina mieszkała w Oleśnicy. - Chodziłam wtedy do przedszkola na Spacerowej. Jacek, który był uczniem trójki, często mnie odbierał. W dodatku zawsze chciałam, żeby był pierwszy, bo niespecjalnie za przedszkolem przepadałam - mówi pani Maria, dodając że nie przypomina sobie konfliktów ze starszym bratem. - Już jako młodzi ludzie razem chodziliśmy na zabawy, ale przyznaję, że zawsze pilnowałem, by Marysia była w domu o 22 - mówi z uśmiechem pan Jacek, który swoje życie związał z pracą w gospodarstwie. - Ja od małego byłem przypisany do życia na wsi, a dziadek mimo że miał kilkoro dzieci, właśnie mi przepisał gospodarstwo - mówi Jacenty Kawecki, który w ‘90 roku po raz pierwszy został radnym. - Decyzję w tej sprawie podjęła mama - śmieje się szef rady gminy Oleśnica. - Nie było mnie w domu, kiedy pojawiła się delegacja złożona z pani Barbary Płonki, Eugeniusza Biernackiego i ks. Kazimierza Pracownika. Zapytali mamę, czy zgodzi się, żebym kandydował, a ona odpowiedziała, że nie ma nic przeciwko - wspomina pan Jacek, który od 1991 r. jest też sołtysem Poniatowic. - Kiedy zaczynałem tę pracę we wsi były trzy telefony, a zamiast asfaltu droga z kocich łbów - mówi. - Przez lata wiele się tutaj zmieniło i ludzie to doceniają.

Z oświatą na zawsze
Pani Maria też spełniła swoje marzenie z dzieciństwa. - Już jako mała dziewczynka chciałam być nauczycielką- mówi i wspomina z sentymentem pierwszą pracę w Szkole Podstawowej nr 4. - Kilka lat później dostałam propozycję objęcia stanowiska dyrektora w dwójce - mówi. - Podjęłam się wyzwania, choć było to dla mnie najtrudniejsze zawodowe doświadczenie. Pierwszy raz pełniłam kierowniczą funkcję, musiałam szybko się wszystkiego nauczyć. Na szczęście miałam przy sobie wicedyrektor Irenę Koreń i stojące za mną grono pedagogiczne. Teraz pani Maria jest szefową miejskiej oświaty, ale w swoim CV ma jeszcze pracę w Powiatowym Centrum Edukacji i Kultury. W którym momencie swojego życia Maria Susidko znalazła się w polityce? - Pamiętam, że przyszedł do mnie nieżyjący już Henryk Sarnowski i zaproponował kandydowanie do powiatu - mówi obecna wiceszefowa rady, która - jak zdradza - w polityce nie znosi kłamstwa. - Mimo tego polityka mnie nie rozczarowała. Domyślam się, że „walka” była w niej od zawsze - mówi twardo, a pytana czy faktycznie zaproponowano jej objęcie fotela starosty mówi: - Nie potwierdzam.

Czy brat i siostra konsultują się w politycznych kwestiach. - Dużo rozmawiamy, dyskutujemy - przyznaje Maria Susidko, a pan Jacek dodaje, że długo namawiał siostrę, by zaangażowała się w lokalną politykę. - A teraz, gdy jest w radzie powiatu czuję się pewniejszy. Wiem, że gdy walczę o coś dla mojej wsi, mogę liczyć m.in. na jej wsparcie - mówi.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto