Nietrzeźwego kierowcę prawdopodobnie ujął strażnik więzienny, który odebrał mu kluczyki od auta. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna mógł mieć nawet 2,7 promila alkoholu w organizmie. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśni teraz policja.
Będzie ustawa o hulajnogach: ograniczenia i mandaty