Spis treści
Życie zawodowe Ryszarda z "Sanatorium miłości 6"
Ryszard mieszka w Krakowie. Ma 67 lat. Jest absolwentem szkoły elektrycznej. Po jej ukończeniu pracował jako elektromonter. Jedno wydarzenie bardzo zaważyło na jego przyszłej karierze zawodowej. Gdy pięknym pismem technicznym napisał podanie o urlop, dostał awans.
Pracował nie tylko w Polsce, ale również w Bagdadzie oraz w Monachium. Aktualnie jest na emeryturze.
W młodości uprawiał sport. Szczególnie dobry był w gimnastyce. Niewiele brakowało, a reprezentowałby Polskę na olimpiadzie w Montrealu. Musiałby jednak trenować z dala od domu. Jego rodzice na to się nie zgodzili.
Ryszard z Krakowa jest wdowcem
Ryszard przez 37 lat był w szczęśliwym związku z fantastyczną kobietą. Jego żona zmarła 8 lat temu. Tworzyli wspaniałą, wesołą i wspierającą się parę.
Nie byłoby go w szóstej edycji programu "Sanatorium miłości", gdyby do tej decyzji nie przekonały go dzieci. Posłuchał ich i tego nie żałuje.
- Dzieci mnie namówiły, żebym wziął udział w tym programie. Zdecydowałem się i nie żałuję - wyznał w programie "Sanatorium miłości" Ryszard.
Jest głęboko wierzącym mężczyzną. Dlatego w programie bacznie przygląda się wdowom niż rozwódkom. Bierze pod uwagę ponowny ślub kościelny.
- Jak się można zakochać w wieku 67 lat. No nie wiem. Może można. Jak to na mnie spadnie, to będę zadowolony - wyznał w programie Ryszard.
Jaki jest Ryszard z "Sanatorium miłości 6"?
W programie TVP 1 dał się poznać, jako niezwykle radosny, dowcipny i pogodny mężczyzna. Często się uśmiecha i żartuje. Kuracjusze od razu go polubili.
W domu dba o aktywność fizyczną. Często chodzi na spacery lub wybiera się na rowerowe przejażdżki. Gra też w brydża oraz w szachy. Świetnie tańczy. Na jednym z firmowych wyjazdów został nawet królem balu.
Oto Ryszard z Krakowa w "Sanatorium miłości":
W naszej galerii znajdziecie zdjęcia dokumentujące pobyt Ryszarda w "Sanatorium miłości" w Krynicy-Zdroju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?