Ośrodek zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury.
Skontaktowaliśmy się także z panią Łucją Sz. Jak odnosi się do całej sytuacji?
Łucja Sz. twierdzi, że komentarz opublikowany przez ośrodek jest wyrwany z kontekstu. - Mój komentarz jest wciągnięty z kontekstu, pisałam najpierw kulturalnie, że Ukraińcy nie tylko w czasie wojny są tu przyjmowani ale też na co dzień i czerpią socjale i inne benefity. Ten zakłamany artykuł (chodzi o artykuł OMZRiK przyp. red.) o mnie pisze, że ja się obawiam iż Ukraińcy "zabiorą mi socjal" a ja tego nigdzie nie napisałam, nie pobieram żadnego socjalu, tylko uczciwie pracuje, w przeciwieństwie do niejednego uchodźcy. Mam z nimi kontakt na co dzień i wiem też jak Ukraińcy potrafią być roszczeniowi i aroganccy. Znam historię na tyle, by wiedzieć ile krzywdy i mordów wyrządziła Polakom Ukraina, a teraz każdy kto nie chce im pomóc jest uznany za zwyrodnialca. Mój końcowy wpis tu jedynie wylew emocji w wyniku ostrej krytyki, za brak chęci pomocy Ukraińcom. Chwilę później byłam już straszona prokuraturą, ja zadzwoniłam do Pana z tej strony na FB która napisała o mnie post ale... Pan się rozłączył! Widać umieją jedynie pisać posty i tam zastraszać - napisała Łucja Sz.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?