Oleśnica walczy z antyaborcyjnym wozem. Co dalej z polonezem? (18.5)

Temat pojazdu antyaborcyjnego, który został zaparkowany przy ul. Armii Krajowej w Oleśnicy przez Fundację "Pro-prawo do życia" wielokrotnie pojawiał się na naszym portalu. O jego usunięcie postulowali nie tylko mieszkańcy, ale i lokalni działacze, jednak do tej pory bezskutecznie. Pojawiła się także petycja autorstwa Arkadiusza Kembłowskiego i Mirosława Płaczkowskiego, która finalnie została procedowana podczas jednej z miejskich sesji. Uchwała została podjęta, jednak w dalszym etapie anulowana przez wojewodę.

Dotarliśmy do informacji, że Zarząd Dróg Powiatowych w Oleśnicy uznał, że pojazd zaparkowany w pasie drogi powiatowej nr 1512D przy ul. Armii Krajowej jest nośnikiem reklamy, w tym wypadku reklamy społecznej za umieszczenie, której w pasie drogowym powinna być naliczana zgodnie z uchwałą Rady Powiatu Oleśnickiego opłata pieniężna w wysokości 1,50 zł za metr kwadratowy dziennie.

-Za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi lub bez zawarcia stosownej umowy zarządca drogi wymierza, w drodze decyzji administracyjnej, karę pieniężną w wysokości 10-krotności opłaty, takiego zezwolenia i stosownej umowy z właścicielem reklamy nie posiadamy - wyjaśnia Jacek Kozierowski, z-ca dyrektora ZDP. W tym przypadku jest to 196 dni x (1,50 zł x 18 m2) x 10, co po podsumowaniu daje kwotę 52.920,00 zł. - Taka kara grozi fundacji po prawomocnym zakończeniu obydwu postępowań - potwierdza Kozierowski.

Jak przekazuje nasz rozmówca, w przypadku tego rodzaju naruszeń każdy zarządca drogi dysponuje dwoma niezależnymi środkami prawnymi, tj. karą pieniężną oraz nakazem przywrócenia pasa drogowego do stanu poprzedniego.

-To zarządca decyduje, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, który z tych środków należy zastosować. W sytuacji, kiedy zarządca uzna, że skuteczniejszym środkiem będzie nałożenie kary pieniężnej, a kara ta wywrze zamierzony efekt i pas drogowy zostanie przywrócony do stanu poprzedniego, nie jest konieczne wydawanie decyzji o przywróceniu pasa drogowego do stanu poprzedniego. W tym wypadku brak jakiejkolwiek reakcji ze strony właściciela pojazdu i ciągle trwający stan naruszenia zadecydował o wydaniu w dniu 4 maja 2021 r. decyzji o niezwłocznym przywróceniu pasa drogowego do stanu poprzedniego. Oczywiście ta decyzja nie wyklucza trwającego ciągle postępowania w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej - mówi.

Zarząd Dróg Powiatowych się myli, nasz samochód niczego nie reklamuje- podaje Jan Both z Fundacji Pro-prawo do życia.

Jak udało nam się ustalić, aktualnie brak jest jakiejkolwiek reakcji ze strony Fundacji. Spytaliśmy zatem, jakie będą dalsze kroki drogowców? - Reklamy nie możemy zdemontować, więc pojazd ze względu na brak reakcji ze strony jego właściciela po przesłaniu stosownego powiadomienia do Fundacji będzie z pasa drogowego przez służby powiatowej administracji zespolonej usunięty na parking strzeżony - mówi nam J. Kozierowski.

Pytanie z prośbą o zajęcie stanowiska w w/w sprawie przesłaliśmy także do Fundacji "Pro-prawo do życia". -Zarząd Dróg Powiatowych się myli, nasz samochód niczego nie reklamuje. Decyzje administracyjne, które będziemy skarżyć, są przejawem szykan ze strony władz lokalnych, które chciałyby ukryć przed oleśniczanami prawdę o aborcji. Dlatego w dalszym ciągu będziemy przypominać, że od 2016 roku wykonano w Oleśnicy ponad 100 aborcji - m.in. z powodu Zespołu Downa, wad serca, które są leczone w innych szpitalach w Polsce, oraz dwie aborcje selektywne, czyli na jednym z bliźniąt - podaje Jan Both z Fundacji.

Do sprawy jeszcze wrócimy.