Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Strażacy gasili i ratowali

Katarzyna Kijakowska
Grzegorz Kijakowski
W 2009 roku Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy odnotowała 1303 wyjazdów do zdarzeń - informuje Sławomir Pieprzyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy. - To o siedem interwencji mniej, niż w 2008 roku.

W 2009 roku, w powiecie oleśnickim odnotowano 497 pożarów (spadek o 56) i 788 miejscowych zagrożeń (więcej o 69).

- O blisko 265 tysięcy złotych zmalały straty spowodowane pożarami i miejscowymi zagrożeniami - kontynuuje Pieprzyk. - Jeśli chodzi o poszkodowanych w wyniku powstałych zdarzeń, należy zauważyć, że podobnie jak w ubiegłym roku, nie odnotowano ofiar pożarów. Zauważalny jest spadek ilości osób poszkodowanych w wyniku wynik wypadków drogowych. Strażacy najwięcej wyjazdów odnotowali w kwietniu, maju i we wrześniu. W kwietniu najczęściej wyjeżdżali do tzw. małych pożarów i nieużytków, a w lipcu intensywnie usuwali owady (osy i szerszenie). Najczęściej paliło się na terenie Oleśnicy (177 razy) otaz w gminie Oleśnica (86 razy).

Najczęstszą przyczyną pożarów była nieostrożność osób dorosłych. Od otwartego ognia wybuchło 116 pożarów. Inną przyczyną pożarów była nieprawidłowa eksploatacja oraz wady urządzeń elektrycznych. Dużo pożarów odnotowano w rolnictwie. Płonęły również wysypiska i kontenery na śmieci oraz trawy i pobocza dróg.

- Do pożarów domów najczęściej dochodzi w okresach jesienno-zimowych i zimowo-wiosennych, kiedy mieszkańcy dogrzewają swoje domostwa - informuje Sławomir Pieprzyk. - Wtedy przyczyną pożarów są nieszczelne przewody kominowe, nieszczelne piece oraz wadliwe lub nieprawidłowo użytkowane elektryczne urządzenia grzewcze. Należy zwracać uwagę, by dogrzewając dom nie umieszczać ich w pobliżu materiałów łatwopalnych. W tym sezonie doszło do kilku pożarów, których przyczyna było nieprawidłowe korzystanie z urządzeń grzewczych.

Strażacy przypominają również, że przyczyna tragedii może być czad, czyli tlenek węgla. Powstaje on podczas niepełnego spalania węgla czy drewna. Jest bardzo niebezpieczny, bo nie ma smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi w gardle". Najczęstszą przyczyną zatrucia są pożary i wadliwa instalacja grzewcza. Po 6-7 min. przebywania w pomieszczeniu, w którym stężenie tlenku węgla wynosi około 70 proc. dochodzi do nieodwracalnych zmian w organizmie, a po 20 minutach następuje zgon. Jednak przy większej ilości czadu w pomieszczeniach zamkniętych śmierć może nastąpić błyskawicznie, już po kilku oddechach.
W minionym roku oleśniccy strażacy wzbogacili się o nowy sprzęt. Kupili m.in. nowoczesny samochód ratowniczo-gaśniczy. Pieniądze na ten cel pochodziły z funduszy samorządowych i komendy głównej straży. Kupiono też drabinę, dzięki której możliwe jest dotarcie do najwyższych budynków w mieście. Wcześniej to nie było możliwe, bo drabina sięgała najwyżej do 5-6 piętra.

- Ponadto przy siedzibie straży prowadziliśmy różne prace remontowe - podkreślają oleśniccy strażacy.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto