Oleśnica: Najważniejsz wydarzenia dekady

Jan Bronś, burmistrz Oleśnicy
To oczywiście bardzo subiektywny wybór. Pewnie inny w przypadku każdego mieszkańca Oleśnicy. Najważniejsze wydarzenia minionego dziesięciolecia dla naszego miasta ułożyłem w sposób chronologiczny. Oto one: czerwiec 2001 roku to uruchomienie po modernizacji Zakładu Uzdatniania Wody, luty 2004 r. – tragiczny pożar na ul. Bratniej, 2003 rok to oleśnicki Rynek rynek po modernizacji i bez ruchu samochodowego, maj 2004 roku - wstąpienie Polski do Unii Europejskieji nowe otwarcie na fundusze europejskie, maj 2005 rokto miesiąc, kiedy wichurapowala wiele drzew w całym mieście, w tym park na ul. Klonowej, wrzesień 2005 roku – oddanie mieszkańcom do użytku sali widowiskowo- kinowej Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu, czerwiec 2006 r. to miesiąc otwarcie Oleśnickiego Parku Wodnego Atol, listopad 2006 roku – uruchomienie obwodnicy miasta na trasie numer 8, w październiku 2007 roku w Oleśnicy powstaje Uniwersytet III Wieku, a dwa lata później, w październiku 2009 roku odbyło się przekazanie do użytkowania Hali Sportowej. I wreszcie lipiec 2010 roku to pierwsze kąpiele w nowy otwartym zespole basenów.

Piotr Pawłowski, wiceburmistrz Oleśnicy
W odniesieniu do mijającej dekady w naszym mieście, moim zdaniem najbardziej wstrząsnęła nami potężna wichura z 30 maja 2005 roku i śmierć małżeństwa, które 24 września 2010 roku zginęło w czołowym zderzeniu, jadąc pod prąd miejską obwodnicą. Do dzisiaj przed oczami mam wideo z tego wypadku.
W pamięci z ostatnich dziesięciu lat najbardziej zapadło mi w pamięci także otwarcie Oleśnickiego Parku Wodnego Atol, Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu oraz w październiku 2009 roku Miejskiej Hali Sportowej.
Myślę, że bardzo ważne było również oddanie kierowcom do użytku oleśnickiej obwodnicy, pierwsze w pełni ekumeniczne nabożeństwo podczas ubiegłorocznych Dni Europy, także powołanie Straży Miejskiej i, już w znaczeniu osobistym, urodzenie się moich dwóch księżniczek.

Anna Zasada, dyrektorka biblioteki
Myślę, że ostatnie dziesięć lat to czas poważnych zmian w Oleśnicy. Powstają nowe obiekty, które służą mieszkańcom. Wymienię m.in. nową siedzibę Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu z salą widowiskową i kinem, halę sportową oraz Oleśnicki Park Wodny Atol. To nowe miejsca, w którym, oleśniczanie mogą spędzać wolny czas. Zmieniła się także oleśnicka biblioteka, którą kieruję. Od wielu lat nasze działania zmierzają ku temu by była ona miejscem nowoczesnym i otwartym dla oleśniczan. Wierzę, że nam się to udało. W ciągu ostatniej dekady Oleśnica wypiękniała, stała się miastem bardziej przyjaznym, wygodniejszym do życia. Na pewno stało się to możliwe także z tego powodu, że Polska stała się członkiem Unii Europejskiej i mogliśmy sięgnąć po unijne pieniądze na inwestycje.
Wydarzenia smutne, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich 10 lat to między innymi tragiczny pożar kamienicy przy ul. Bratniej. Myślę, że oleśniczanie będą pamiętać i o tym zdarzeniu, i o ludziach, którzy zginęli w wyniku tego pożaru. Długo pamiętaliśmy także o ogromnej wichurze z 2005 roku, która w znacznym stopniu zniszczyła nasze miasto.

Zdzisław Możdżeń, szef Oleśnickiego Klubu Modelarskiego
Moim zdaniem nie było w ostatniej dekadzie wydarzeń, które szczególnie wstrząsnęłyby Oleśnicą. Oczywiście było wiele takich rzeczy jak: śmierć
Papieża - Polaka, katastrofa Smoleńska, powodzie, ale dotyczyły one całego kraju, a nie szczególnie Oleśnicy. Co do naszego miasta to według mnie ważnym pozytywnym działaniem było oddanie kompleksu MOKiS-u oraz muzyczne czwartki na
zamku. Negatywnym natomiast: likwidacja „Zielonego Rynku”, zmuszająca starszych ludzi, matki z małymi dziećmi i innych, do zakupu zwiędłych
warzyw i owoców daleko od domu, w pustych halach, po zawyżonej cenie. Natomiast ważnym pozytywnym działaniem były zwycięstwa i rozgłos konkretnych oleśniczan w turniejach, konkursach, grupach współdziałania oraz oczywiście powstanie najprężniej działającego spośród mi znanych
Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Henryk Bernacki, wiceburmistrz Oleśnicy
Wiele dobrych rzeczy wydarzyło się od 2000 roku w naszym mieście. Najważniejsze, moim zdaniem, to: budowa oleśnickiej obwodnicy, MOKiS-u, hali sportowej i aquaparku, rozwiązanie problemu z mieszkaniami socjalnymi (budynek przy ul. Kleeberga). Duży plus to także duże środki, które przeznaczyliśmy na budowy nowych dróg oraz rozwiązanie problemów komunikacyjnych między innymi poprzez budowę rond oraz świateł. Wydarzeniem było również powołanie Straży Miejskiej, budowa sztucznych boisk, także nowego basenu i ścieżek rekreacyjnych – to inwestycje, które jeszcze się toczą. Istotą jest również to, że od tak wielu lat burmistrzem naszego miasta jest jedna osoba, Jan Bronś. Dla mnie osobiście to duży zaszczyt, że od 2002 roku jestem jego zastępcą. Negatywny aspekt ostatniego 10-lecia to sprawa korupcyjna w gminie Oleśnica.

Janusz Marszałek, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego
Jest kilka spraw zarówno o zabarwieniu pozytywnym jak i negatywnym. Wstrząsy niepożądane to na pewno akcja CBA zwiazana ze sprawą sprzedaży gruntów w gminie Oleśnica czy nawałnica w maju 2005 roku, która wyrządziła wiele szkód a dla mnie zwiazana była z utratą życia przez jednego z moich byłych uczniów. Pozytywy to dynamiczny rozwój Oleśnicy widziany w licznych inwestycjach, m.in. sali i hali MOKiS czy Atolu. Cieszy także coraz większa ilość organizacji pozarządowych, które znacząco wzbogacają ofertę dla naszych mieszkańców i pozwalają realizować ich zainteresowania.

Marek Czarnecki, miejski radny
Trudno w kilku zdaniach powiedzieć o tym, co wydarzyło się na przestrzeni dziesięciu lat w Oleśnicy. Myślę, że zdarzeń ważnych dla oleśniczan było wiele. Które zostaną ujęte w historii naszego miasta? Z pewnością ukończenie wszystkich miejskich inwestycji, od obwodnicy, nowego ośrodka kultury z salą widowiskową, aquaparku po halę sportowej w 2009 roku. Te inwestycje udało się zrealizować między innymi dzięki temu, że w ostatniej dekadzie weszliśmy do Unii Europejskiej i mogliśmy sięgnąć po jej fundusze. Nasze akcesja nie miała bezpośredniego związku z naszym miastem, ale zaaowocowała inwestycjami, które mogliśmy zrealizować. Nie sposób nie pamiętać także o zdarzeniach mniej optymistycznych. Do tych należy na pewno tragiczny pożar budynku przy ul. Bratniej, w której śmierć poniosło aż sześciu oleśniczan. To było w lutym 2004 roku.
Nie sposób zapomnieć również wichury, która przeszła nad miastem w maju 2005 roku. Można powiedzieć, że zdmuchnęła ona nasze miasto z powierzchni ziemi. To był nieobecny od lat, negatywny wpływ sił przyrody na nasze życie.

Redakcja „Oleśniczanina”
Przeglądając w pamięci to, co wydarzyło się na przestrzenio ostatniej dekady, w pierwszej kolejności nasuwa mi się zdarzenie, które zaliczę do najbardziej tragicznych w historii współczesnej Oleśnicy. Mam na myśli pożar kamienicy przy ul. Bratniej z lutego 2004 roku. Śmierć w płomieniach poniosło wtedy aż sześć osób. Doskonale pamiętam również upalne majowe popołudnie 2005 roku, które niemalże zmiotło miasto z powierzchni. W przypadku tamtego huraganu można jednak mówić o szczęściu w nieszczęściu. Dzień przed nim na podzamczu trwały w najlepsze Dni Oleśnicy. Bawiło się na nich kilka tysięcy osób. O tym, co stałoby się, gdyby wiatr z taką siłą zerwał się dzień wcześniej, wolę nie myśleć. Wydarzenia minionego dziesięciolecia to także bez wątpienia akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Urzędzie Gminy Oleśnica, która zawaliła, wydawać by się mogło, najtrwalszy z możliwych układów władzy. Wraz z tamtymi wydarzeniami zakończyła się pewna epoka w naszym samorządzie. Moje myśli wędrują także do mszy odprawionej na pl. Zwycięstwa po śmierci Jana Pawła II oraz wizyty następcy Ojca Św. w Oleśnicy, pięć lat wcześniej, w 2000 roku.