Oleśnica: 50 tysięcy dla Orkiestry

Finał szczytnego przedsięwzięcia Owsiaka odbywał się również w Oleśnicy. Od połowy grudnia fryzjerzy z dwóch oleśnickich salonów zbierali do puszek dobrowolny datek klientów. -Pracując na rzecz orkiestry zebraliśmy dziś 1087 zł. To więcej niż w ubiegłym roku – mówiła nam właścicielka salonu Zuzann, Anna Rusin – Hajduk. W dzień Wielkiego Finału oleśniczanie mogli cieszyć oko oglądając występy najmłodszych. Zaprezentowały się przedszkolaki oraz uczniowie podstawówek, gimnazjalnych i licealiści. Kilka godzin później przyszedł czas na licytację,którą poprowadził Bartłomiej Łaski. Mieszkańcy podbijali stawki, aby ostatecznie wrzucić do puszki ustaloną kwotę. Małgorzata Czapiga – Maciąg, dyrektorka gimnazjalnej dwójki wraz z uczniami była obecna na licytacji po raz 11. - Organizujemy jarmark, z którego zyski spływają do puszki, a ponadto samorząd zbiera pieniądze na ten szczytny cel. W tym roku mieliśmy 500 zł do wykorzystania - powiedziała nam pani Małgorzata. Z tegorocznej aukcji do szkolnej wystawy dołączą m.in. plakaty WOŚP-u z autografem Owsiaka i Lecha Wałęsy, piernik w kształcie serduszka oraz minipuszka XIX finału. Jednym z nabywców był także Dariusz Piasecki. – To już taka mała tradycja, że wspieram Orkiestrę - mówił. Właśnie do pana Dariusza trafił obraz podarowany przez burmistrza Jana Bronsia. Kupiono go za 550 zł. - Staram się pomagać, robię to dla dzieci - powiedział nam jego nabywca. Gratulacje za wytrwałość należą się także Elżbiecie Kokot, która w towarzystwie rodziny wspierała akcję Jurka Owsiaka. Do jej rąk trafił m.in. zestaw serduszek zoraz podwójny bon na obiad lub kolację w pierogarni Stara Chata.
W Oleśnicy odbył się także koncert kolęd w wykonaniu Kasi Stankowskiej, która wystąpiła w towarzystwie Anny Pietrzak i Łukasza Perka w Cofee Nature oraz występ grup Partyzanci Feat To Eat w Archiwum.

Ze sztabu Orkiestry
Liczenie pieniędzy zebranych przez wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Oleśnicy odbywało się w siedzibie sztabu przy ul. Kochanowskiego. – Dzisiaj na ulice miasta wyszło blisko 130 wolontariuszy – mówi nam Łukasz Binkowski, komendant hufca ZHP w Oleśnicy, od którego dowiadujemy się, że tegoroczny rekord należy do rodziny Choroszych – ojca i syna. Jedna z dostarczonych przez nich puszek zawierała 5292,59 zł. Średni czas pobytu wolontariuszy na mieście to pięć godzin. Pieniądze zbierano od 7 do 20. Około godziny 17 w sztabie było już 32.340 zł. W sumie zebrano 50 tys. zł.
Ciekawostą jest fakt, że w tym roku najmłodszy wolontariusz grający w oleśnickiej Orkiestrze miał 3 latka. To Filip Hejninger, który wyszedł na ulice miasta razem z rodzicami, panią Martą i panem Marcinem. Pieniądze do puszki zbierała także 6-letnia Martynka Panasik, której towarzyszyli rodzice oraz roczny braciszek, Norbert.