Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe otwarcie domu w Ostrowinie

kk
Ogrom prac remontowych stoi przed nową szefową Powiatowego Domu Pomocy Społecznej. Iwona Siemińska szuka funduszy

Następczyni Andrzej Wojtkowiaka nie ukrywa, że przed nią ogrom pracy. - Budynki, które składają się na cały obiekt są w większości w opłakanym stanie - mówi Iwona Siemińska, pokazując kolejne pomieszczenia domu dla niepełnosprawnych intelektualnie mężczyzn w Ostrowinie. W wielu z nich ze ścian odpada tynk, widać zacieki, wszystkie dachy są do natychmiastowej naprawy. - Zaniedbania są duże i tym w pierwszej kolejności już się zajmuję - mówi. - Od zarządu powiatu dostałam obietnicę 336 tys. zł. Drugie tyle chcę załatwić sama. Niestety, już nie z unijnych funduszy, bo te, na razie, się skończyły.

Pierwsze decyzje

Jakie były te, które w pierwszej kolejności podjęła nowa pani dyrektor? - Zleciłam finansowy audyt wewnętrzny oraz przegląd budowlany obiektów - mówi nasza rozmówczyni. - Co do diagnozy budowlanej, to o wynikach przeglądu wie już zarząd powiatu, który włączył zielone światło do działania, deklarując finansowe wsparcie.
Wcześniej jednostka otrzymała deklarację pokrycia przez powiat 15 proc. kosztów modernizacji kotłowni, na którą pozostała kwota zostanie przekazana ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Dolny Śląsk. Modernizacja - za 320 tys. zł - rozpocznie się już w tym roku.

Brakuje miliona

Od kilku lat wiadomo, że w domu pomocy społecznej do bilansu brakuje co roku około miliona złotych. Skąd chce go wziąć Iwona Siemińska? - W tym roku jeszcze trudno będzie wyjść na zero - przyznaje szefowa placówki. - Problemem są nasi podopieczni tzw. starego portfela. Blisko 85 proc. osób to mieszkańcy, do których musi dopłacać powiat, średnio 600 zł miesięcznie. Rocznie to kwota ponad miliona zł.
- Podjęłam starania umieszczenia tych mieszkańców w domach pomocy na terenach tych powiatów, z których pochodzą - mówi Siemińska. - Niestety litera prawa nie sprzyja moim działaniom. Klient może pozostać w placówce w której przebywa, a gmina nie jest zobowiązana do przejmowania swoich klientów.
Dyrektorka zatrudniła też nową księgową. - Za kilka dni będę dokładnie wiedziała, jak wyglądają finanse placówki i jakie działania można jeszcze podjąć, by doprowadzić do zbilansowania - mówi. - Na dzisiaj mamy już 200 tys. oszczędności, przy czym nie są to środki na dowolny cel, a na bieżącą działalność placówki, bez roszczeń wobec powiatu. Dom otrzyma też pewną kwotę od wojewody. - Nie będą to duże pieniądze, ale w obecnej sytuacji każdy grosz liczony jest co najmniej podwójnie - mówi Siemińska, która uzyskała też pozwolenie na zwiększenie ilości miejsc dla chorych. O 15. Do końca roku da to 150 tys. zł dodatkowych funduszy. W planach jest pozyskiwanie środków z wynajmu pomieszczeń i domków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto