Na wąskiej drodze jego auto otarło się o policyjny radiowóz. Kierowca bmw nie zatrzymał się jednak na drodze, mimo sygnałów ostrzegawczych wysyłanych przez policjantów z radiowozu. Ruszył dalej, by kilkaset metrów dalej wpaść w śnieżną zaspę. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Miał 2,6 promila alkoholu. Pod wpływem procentów był również pasażer auta (1,7 promila). Ten też stanie przed sądem.
- Mężczyzna był agresywny, wielokrotnie znieważył policjantów, którzy podjęli interwencję - wyjaśnia Aneta Sosnowska z oleśnickiej policji.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?