"Dziewczynka druga z lewej nazywa się Beata Płonka. To chyba miedzy innymi o niej prezydent Duda niedawno powiedział, że „ci, którzy są potomkami zdrajców, nigdy nie będą chcieli przyznać, że są potomkami zdrajców”. Taka pojednawcza prezydencka myśl. Tatuś małej Beatki to Walenty Płonka członek i aktywista PZPR"- tak rozpoczyna tekst umieszczony na fanpage Zakątek Polityczny.
Dalej czytamy: Jest rok 1979. Szkoła Podstawowa nr 2 w Sycowie. Uroczysty dzień. Do szkoły przybył sam naczelnik miasta i gminy Henryk Sarnowski. Razem z nim – sekretarz KMG PZPR tow. Józef Rydzyk. Na ich życzenie Beatka Płonka razem z koleżankami występuje (co dokumentuje to zdjęcie) w montażu poetyckim „Ojczyzna – nasz dom”. A później, też na życzenie naczelnika, razem z innymi dziećmi podejmie zobowiązanie młodzieży do wykonania czynów społecznie użytecznych na rzecz miasta. Kiedy Beatka dorośnie i wyjdzie za mąż będzie nazywała się Kempa. 1 maja 2017 roku powie do pielgrzymów w Częstochowie: Dzisiaj nadeszła sprawiedliwość: odebraliśmy emerytury waszym oprawcom i mimo wielkiego krzyku nie cofniemy się. Nie wiemy, czy podczas tego wystąpienia myślała o swoim ojcu – partyjnym aktywiście" - puentuje autor.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?