Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młoda mama trzech dziewczynek z Wałbrzycha pilnie potrzebuje naszej pomocy! Wałbrzyszanie macie wielkie serca, pomożecie Sandrze Bekierz?

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Na zdjęciu Pani Sandra z rodziną. Wtedy jeszcze nikt nie miał świadomości o chorobie nowotworowej pani Sandry i o tym, jak trudna walka przed nimi
Na zdjęciu Pani Sandra z rodziną. Wtedy jeszcze nikt nie miał świadomości o chorobie nowotworowej pani Sandry i o tym, jak trudna walka przed nimi zrzutka.pl
Ten dramat rodziny zaczął się tak, jak w tysiącach innych przypadków... Diagnoza spadła na nich przypadkiem i spustoszyła poczucie bezpieczeństwa, plany, wywróciła codzienne życie do góry nogami. Pani Sandra o chorobie dowiedziała się przypadkiem, podczas rutynowych badań krwi. Złośliwy nowotwór wątroby z wieloma przerzutami. Ale jest nadzieja dla wałbrzyszanki, która właśnie rozpoczęła batalię o życie. Potrzebne są jednak pieniądze i wsparcie. Pomożecie?

Porażająca diagnoza o nowotworze z przerzutami spadła na rodzinę Sandry z Wałbrzycha jak grom z nieba

Informacja, która na zawsze zmieniła życie rodziny z Wałbrzycha, pojawiła się z końcem 2023 roku. Dokładnie 13 grudnia po rutynowych badaniach krwi okazało się, że coś ze zdrowiem pani Sandry jest bardzo nie tak. Szybkie USG jamy brzusznej potwierdziło guza wątroby. Już następnego dnia jej wyniki badań z tomografu komputerowego oglądali lekarze z wałbrzyskiego szpitala.
Diagnoza była porażająca:

"Rak złośliwy wątroby z przerzutami do miednicy, kręgosłupa i żeber oraz limfodenopatia węzłów chłonnych".

Mieli szczęśliwe życie i plany, teraz walczą o życie Sandry - żony i mamy

Rodzina podjęła nierówną walkę z najgorszym przeciwnikiem. Okazało się, że Pani Sandra ma szansę na leczenie, ale potrzebne są pieniądze. I tu z pomocą przyszli wałbrzyszanie i zrzutka.pl

- Mieliśmy żyć długo i szczęśliwie…Mamy wspólne marzenia i z każdym dniem realizowaliśmy rodzinne plany. 
Dzisiaj to wszystko nie ma żadnego znaczenia. Toczymy nierówną walkę z okrutnym przeciwnikiem i czasem - napisał mąż Pani Sandry na oficjalnej stronie zrzutka.pl, gdzie zbierane są pieniądze na leczenie wałbrzyszanki.

To 34-letnia żona i mama trzech cudownych dziewczynek: Amelki, Oliwki i Zuzi. Kochająca, dobra dziewczyna, ulubienica psa należącego do rodziny - owczarka Luny.

- Nikt z nas nie mógł przeczuwać tragedii, jaka już za chwilę miała wkroczyć w nasze życie. Życie mojej kochanej żony jest w śmiertelnym zagrożeniu! Postawieni pod ścianą z pomocą rodziny i przyjaciół postanowiliśmy walczyć i Sandra już 17 grudnia 2023 r. znalazła się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, które jest jednym z najlepszych ośrodków leczenia tego typu chorób w Polsce - opisuje mąż Pani Sandry.

Jak dodaje, po kompleksie badań i konsylium specjalistów, pojawiła się nadzieja.

- Rozpoczęliśmy już walkę! Sandra po kolejnych badaniach i analizie wyników w dniu 9 stycznia 2024 r. 2 dni tuż po swoich 34 urodzinach otrzymała największy prezent – w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku usłyszała słowa Pani profesor, które na zawsze zapamiętamy… „Zaczynamy leczenie-Pani Sandro, czy jest Pani gotowa?”, tym samym rozpoczynając najtrudniejszą drogę w swoim życiu.

Szansą jest leczenie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Gdańsku, potrzebne są pieniądze

Z dokumentami dotyczącymi choroby pani Sandry i wycinkiem guza zapoznają się też specjaliści w USA. Tam zapadnie decyzja o kolejnej terapii.

Pani Sandra z Wałbrzycha rozpoczęła trudną walkę z rakiem
Na Facebooku możecie znaleźć stronę: Wola życia, której nie złamie rak!!! Tam prowadzone są licytacje na rzecz pani SandryFB poświęcone zbiórce dla Pani Sandry

 
Leczenie pani Sandry będzie wieloetapowe i będzie trwało kilkanaście miesięcy. Częste i wielodniowe pobyty w oddalonym od Wałbrzycha o 600 km szpitalu w Gdańsku i płatne zakwaterowanie osoby towarzyszącej jej w tych najcięższych chwilach pochłonie mnóstwo pieniędzy. A jedynym żywicielem rodziny został pan Paweł, mąż i ojciec trójki dzieci. Poza drogimi lekami, konieczne będzie kupowanie żywności specjalnego, medycznego przeznaczenia. Co oczywiste dzisiaj trudno jest oszacować te koszty. Wiadomo na pewno, że będą ogromne.

Wszystkich ludzi dobrej woli prosimy o wsparcie i pomoc dla rodziny z Wałbrzycha. Cel pierwszej zrzutki to 70 000 zł. Na koncie jest już ponad 50 000 zł, ale zrzutka od najbliższych znajomych i przyjaciół stanęła w miejscu. Każda złotówka jest na wagę złota. Jeśli macie ochotę wesprzeć leczenie pani Sandry, możecie to zrobić pod tym linkiem.

Na Facebooku możecie znaleźć stronę: Wola życia, której nie złamie rak!!! Tam prowadzone są licytacje na rzecz leczenia pani Sandry Bekierz z Wałbrzycha. Już dziś liczy ona ponad 2300 członków, które chcą pomóc.

Zobacz też

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Młoda mama trzech dziewczynek z Wałbrzycha pilnie potrzebuje naszej pomocy! Wałbrzyszanie macie wielkie serca, pomożecie Sandrze Bekierz? - Dolnośląskie Nasze Miasto

Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto