Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Kołaciński: nikt nas nie chwali, pochwalimy się sami

Katarzyna Kijakowska
fot. Grzegorz Kijakowski
Po trzymiesięcznej przerwie burmistrz Michał Kołaciński spotkał się dzisiaj z dziennikarzami.

Na konferencji poinformował m.in. o zakończonych przedsięwzięciach inwestycyjnych. - Sami się musimy pochwalić, bo nikt nas nie chwali - żartował, informując m.in. o zakończonej budowie parkingów przy ul.Brzozowej i planach powstania nowych parkingów przy remontowanym stadionie, kończącym się remoncie ulicy Wojska Polskiego oraz mającej się rozpocząć budowie ronda. - Otrzymaliśmy też pozytywną opinię związaną z utworzeniem filii środowiskowego domu samopomocy w pomieszczeniach po straży miejskiej. Będziemy teraz rozmawiać na temat środków, które będzie można na ten cel pozyskać od wojewody - powiedział.

Na konferencji pojawiła się też informacja dotycząca lepszego wyniku finansowego spółki Atol za pierwsze półrocze tego roku. - Jest światełko w tunelu, bo porównując do lat ubiegłych strata zmniejszyła się o 200 tys. zł. I nie jest to wynik cięcia kosztów tylko większych przychodów.

Kołaciński przyznał, że po przejęciu przez Atol stadionu i hali sportowej, to miast będzie dokładało spółce środki na jej funkcjonowanie. - Tak jak do tej pory była dotacja dla MOKiS-u, tak będą pieniądze dla Atola - podkreślił, podając konkretne kwoty. - W 2013 roku dotacja na halę sportową wyniosła 1,2 mln zł, a przychody oscylowały na poziomie 310 tys. zł. Z kolei w 2014 roku dotacja to 1.2 mln zł, a przychody hali - 335 tys. zł. - Być może przychody jeszcze się zwiększą, bo od jesieni halę będzie można komercyjnie wynajmować. Kończy się bowiem unijny projekt - powiedział.

Co ze słupami ogłoszeniowymi wynajętymi przez dyrektor Annę Zasadę prywatnej firmie reklamowej?
Burmistrz przyznał, że umowy, która wzbudziła wiele kontrowersji, nie widział. - Poczekajmy z tym do powrotu pani dyrektor z urlopu - apelował. - Rozumiem, że ta sprawa może być kontrowersyjna, ale nie róbmy z tego afery, bo to rodzi dziwne spekulacje. Na pewno nie zostało złamane prawo.

Burmistrz poinformował też o przychodach i kosztach związanych z dotychczasowym utrzymaniem słupów przez MOKiS. W 2013 roku przychody oscylowały na poziomie 10.550 zł, a koszty związane z utrzymaniem - 4917 zł. W 2014 roku przychody to - 10.694 zł, a koszty - 9100 zł. Ta wyższa kwota wynikała z przeprowadzenia remontu słupów.

Co z planowanymi oleśnickimi galeriami? Projekt uchwały na ten temat trafi na obrady samorządu jesienią. Mają ją poprzedzić spotkania z mieszkańcami. - Nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jak ja zachowałbym się w tej sytuacji jako radny - mówił Kołaciński. - Z jednej strony istnieje zagrożenie z tym związane, z drugiej słyszę od mieszkańców, że chcieliby takiego obiektu, który spełniały rolę rozrywkowo-kulturowo-gastronomiczną.

Kołaciński odniósł się też do publikacji na temat współpracy z policją. Twierdził, że dodatkowe patrole na terenie miasta funkcjonują, a na uwagę że policja twierdzi inaczej odpowiedział: - Nie policja, tylko rzecznik policji. Na komendzie panuje teraz spore zamieszanie.

Szerzej o poruszanych sprawach w środę w "Oleśniczaninie"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto