Miasto wycina drzewa by stworzyć...park

Temat na październikowe sesji Rady Miasta Oleśnicy poruszył radny Kazimierz Karpienko.

- Moje zaniepokojenie wywołuje decyzja o wycince dużego skupienia wieloletnich drzew na terenie za Placem Fatimskim. Właśnie ogłoszono przetarg na jej wykonanie. Jaki sens wycinania drzew z miejsca, w którym planuje się urządzić park? Czy nie można zagospodarować tego terenu pod względem obecnego drzewostanu i szybciej osiągnąć docelowy stan parku - pytał na sesji radny Kazimierz Karpienko, który wniósł między innymi o objęcie ochroną starych i okazałych drzew na obszarze Oleśnicy, a także zainteresowanie burmistrza działalnością wspólnot mieszkaniowych, które przyczyniają się do bezzasadnej wycinki drzew.

Głos zaniepokojenia w sprawie wycinki drzew zgłosili też nasi Czytelnicy zwracając uwagę m.in. na korzyści, które płyną z koron drzew. To m.in. tlen i redukcja zanieczyszczeń.

O sprawę zapytaliśmy w oleśnickim magistracie.

- Drzewa i krzewy zakwalifikowane do wycinki na potrzeby wykonania parku na ul. Ludwikowskiej to samosiejki rosnące aktualnie na wysypisku gruzu. Nie przedstawiają one żadnej wartości. Są to głównie akacje - mówi nam Marzena Graczyk z UM Oleśnicy. W celu dokładnego zinwentaryzowania drzew i krzewów kwalifikujących się do usunięcia wykonano operat dendrologiczny. Jak się dowiadujemy bez wycięcia drzew i krzewów uporządkowanie terenu i wykonanie parku nie jest możliwe bo kolidują z koniecznymi do wykonania pracami i zaplanowaną infrastrukturą. - W nowym parku przewidziane jest nasadzenie nowej zieleni, która w stosunku do stanu aktualnego zwielokrotni produkcje tlenu i redukcję zanieczyszczeń - dodaje.

Nasza rozmówczyni odniosła się także do wycinki drzew prowadzonej w mieście i zapewniła, że jest ona prowadzona w sposób rozważny, uzasadniony i zgodny z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. - Wycięciu podlegają drzewa w złym stanie zdrowotnym i technicznym lub zagrażające bezpieczeństwu. Są też przypadki, gdy wycięcie drzew jest konieczne z uwagi na planowane inwestycje. W zamian za usuniętą zieleń zawsze realizowane są nasadzenia kompensacyjne - słyszymy.