"Ministerialna komisja przez kilka miesięcy analizowała dokumentację medyczną, rozmawiała z lekarzami którzy tego dnia mieli dyżur, odsłuchała także nagrania rozmów prowadzonych przez załogę śmigłowca z koordynatorem. Wniosków jest kilka. Konsultant krajowy w dziedzinie medycyny ratunkowej Robert Ładny pisze w swoim raporcie, że leczenie chirurgiczne dzieci powinno odbywać się wyłącznie w oddziałach chirurgii dziecięcej i dyspozytor słusznie sugerował, że dziecko powinno być transportowane do szpitala imienia Marciniaka, ale tak się nie stało. Jeśli jednak - pisze ekspert - śmigłowiec już wylądował przy Borowskiej, mały pacjent powinien być tam bezwzględnie przyjęty, tym bardziej że szpital ma oddział intensywnej terapii dziecięcej. SOR i Centrum Urazowe nie ma prawa odmówić przyjęcia pacjenta w stanie zagrożenia życia - tym samym złamana została ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Ministerstwo Zdrowia wysłało do szpitala zalecenia pokontrolne, teraz dyrekcja ma 30 dni na odpowiedź. Na razie nie wiadomo, czy za zakończoną kontrola pójdą jakieś decyzje personalne czy konsekwencje finansowe."
źródło: www.prw.pl
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?