Jak Oleśnica współpracuje z zagranicą?

- Trzeba mierzyć siły na zamiary - tak o współpracy z zagranicznymi partnerami Oleśnicy mówi wiceburmistrz Henryk Bernacki.
Podczas sesji rady miasta podsumowano współpracę z czeskim Chrudimem, niemieckim Warendorfem i francuskim Jaunay-Clan. W trakcie dyskusji pojawiła się też kwestia przyszłych kontaktów z rosyjskim Tihvinem i irlandzkim Cavan, których przedstawiciele pojawili się podczas Dni Europy. W tych dwóch przypadkach Oleśnica poprzestanie jednak prawdopodobnie na współpracy przyjacielskiej. - Nie myślimy o partnerstwie ponieważ chcemy dobrze wywiązywać się z dotychczasowych umów - mówił Bernacki, którego pytano również o kontakty z Wieluniem. Rada Miejska Oleśnicy poprzedniej kadencji podjęła uchwałę w tej sprawie i na tym poprzestano. – Podejmowaliśmy próby zorganizowania spotkania, ale nowy burmistrz Wielunia nie jest zainteresowany – poinformowali włodarze.
–Co do kontaktów z Rosją uważam, że jesteśmy to winni naszym wschodnim sąsiadom. Nam w latach 90. też podpowiadano różne rozwiązania – spuentował sekretarz Zbigniew Rybak.