Wczoraj rozpoczął się maturalny maraton. Uczniowie zdają dziś matematykę, w czwartek język angielski. Maturzyści nie muszą zdawać obowiązkowo przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym.
Jak kiedyś wyglądały matury?
Historia egzaminu dojrzałości sięga tak naprawdę czasów plemiennych. Każda kultura posiadała szereg rytuałów, które miały pomóc wkroczyć w kolejny etap życia: w tym wypadku w dorosłość. Arnold van Gennep, francuski etnograf i folklorysta, określa owe obrzędy mianem rytuałów przejścia. Jako że wiązały się one z pewnego rodzaju inicjacją, często obejmowały okaleczenie ciała mające potwierdzić odwagę i wytrzymałość. Podobną funkcję, czy też potwierdzenie dojrzałości absolwenta liceum, pełni obecnie egzamin maturalny - choć na szczęście nie obejmuje tak drastycznych metod.
Samo słowo "Matura" pochodzi od łacińskiego maturus, co oznacza dosłownie: "dojrzały". Dzisiejszy egzamin jest w pewnym sensie kontynuatorem tradycji plemiennych - jak też zostało wskazane powyżej - lecz swą formę czerpie z czasów znacznie mniej odległych. Jego początków należy szukać we francuskich reformach edukacji doby Wielkiej Rewolucji (1789), które za sprawą wojen napoleońskich rozprzestrzeniły się na całą Europę.
Matura w formie podobnej do dzisiejszej po raz pierwszy pojawiła się w Prusach w 1812 roku. Wtedy też uformował się nowy typ nauczania, zgodnie z którym wprowadzono klasy i godziny lekcyjne, zaś cały cykl nauki obejmował 9 lat. W Polsce egzamin dojrzałości prawdopodobnie wprowadzono już w latach 20. XIX wieku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?