Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy są dysproporcje w naborze do szkół? O tym mówiono na posiedzeniu komisji oświaty

kk
fot. Grzegorz Kijakowski
Dyrektorzy szkół, nauczyciele, przedstawiciele władz miasta wzięli udział w posiedzeniu komisji oświaty na temat naboru do oleśnickich szkół. Padły ważne deklaracje dotyczące m.in. przyszłości Szkoły Podstawowej nr 1

Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy radnych Grzegorza Żyły i Wojciecha Bryma i było wynikiem niepokojów środowisk szkół numer 1 i 3 w związku z trwającym naborem. - Czy nie powinno nam chodzić o to, by nie tworzyć molochów, czy nie o to chodziło w reformie oświaty - pytał Grzegorz Żyła.

Na pytania odpowiadała dyrektorka Zespołu Oświaty Samorządowej, której wystąpienie zdominowało większą część spotkania. Danuta Leśniewska przekonywała, że rekrutacja trwa do 29 sierpnia i choćby dlatego nie ma powodów do obaw. - Na bieżąco spotykam się z dyrektorami, dyskutujemy, wymieniamy informacje i dlatego byłam zaskoczona zaproszeniem na posiedzenie komisji w tej właśnie sprawie - twierdziła. Podkreślała przy tym, że miasto nie zamierza decyzjami administracyjnymi zmuszać uczniów do realizacji nauki w konkretnych placówkach. - Obwody służą tylko celom administracyjnym, one były, są i będą, ale nie mają być wyznacznikiem wyboru szkoły - mówiła.

Przyznała, że zagrożenia, zwłaszcza jeśli chodzi o pracę dla nauczycieli, istnieją. W pierwszej kolejności mogą dotyczyć nauczycieli wychowania wczesnoszkolnego, później nauczycieli przedmiotowców. - Zwracaliśmy już uwagę na ten problem - przypomniała. - Liczymy, że lekarstwem na ewentualny brak etatów w miejskich szkołach mogą być godziny lub etaty w szkołach średnich, do których, za dwa lata trafi podwójny rocznik uczniów.

Dyrektorka przedstawiła też wstępne wyniki rekrutacji do przedszkoli i szkół. Okazuje się, że do żłobka może zostać nieprzyjętych 33 dzieci, do przedszkoli 105 (66 z nich znajdzie miejsce w przedszkolu, które od września ruszy w Centrum Usług Społecznych). W większości szkół powstaną po dwa oddziały klas zerowych, pierwszych, czwartych i siódmych. Więcej ich będzie w SP 6.

Głos zabrał także burmistrz. - Chyba nikt nie sądził, że przejdziemy przez reformę suchą stopą - mówił Michał Kołaciński. - Ustalona sieć szkół nie jest zagrożona w związku ze zbyt małą liczbą uczniów w poszczególnych szkołach - przekonywał.

Już na finał spotkania kilka zdań powiedziała Maria Kaczmarek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1. - Na szkołę patrzę jako na całość. Ważni są dla mnie uczniowie, ale równie ważni nauczyciele - mówiła i przekonywała, że tak samo należy traktować rodziców. - Informujmy ich o istnieniu szkół numer 1 i 3, dajmy im szansę, by mogli podjąć decyzję, gdzie będzie się uczyło ich dziecko. Tylko o to proszę.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto