Oleśniczanie mają dobre serca, ale nie zdają sobie sprawę jak wielką krzywdę robią sami sobie. Na osiedlowych podwórkach aż roi się od resztek jedzenia i poidełek pozostawionych dla spragnionych zwierząt. Zarówno bezpańskie koty, jak i ptaki, a także gryzonie mają pożytek z jedzenia, które oleśniczanie nagminnie rozrzucają na trawnikach. Temat ten był już poruszany wielokrotnie. Problemem są zarówno choroby roznoszone przez zwierzęta, a także nieprzyjemny zapach oraz zanieczyszczenia, które ciężko usunąć. Z apelem o niedokarmianie zwierząt wychodzili już zarządcy budynków, pracownicy sanepidu, a także władze miasta.
Jan Bronś apeluje
Burmistrz miasta Jan Bronś podczas uroczystego otwarcia placu Zwycięstwa zaapelował aby zaprzestać dokarmiana gołębi na terenie nowego placu. - Apeluję do mieszkańców o niedokarmianie ptactwa, które staje się coraz bardziej dokuczliwym problemem - powiedział włodarz.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?