Babs Aiyegbusi od roku przebywa w Stanach Zjednoczonych. Pojechał za wielką wodę, by grać tam w futbol amerykański. Tymczasem los okazał się przewrotny...
W raju na ziemi
- Dokładnie rok temu przeprowadziliśmy się do raju na ziemi. Warunki, pogoda i lokalne atrakcje Orlando na Florydzie powodują, że życie rodzinne zmieniło się w niekończące się wakacje - mówi oleśniczanin, który do USA wyjechał z żoną i synkiem.
Miał być zawodowym graczem w klubie Minnesota Vikings. To się nie udało. - Mimo braku angażu w NFL, pobyt Aiyegbusiego w USA okazuje się owocny. Babs otrzymał zaproszenie do programu rozrywkowego Jimmy’ego Kimmela w Los Angeles, a publikacje o nim pojawiały się na portalach ESPN.com, NFL.com, czy w dzienniku “USA Today” - pisał nieco ponad rok temu “Przegląd Sportowy”. - Występ u Kimmela otworzył mu drzwi do WWE. Agent futbolisty, Adam Bair, spotkał się wówczas z Johnem Carlinem, który wyszukuje nowych wrestlerów. Aiyegbusi zwrócił uwagę Carlina imponującymi warunkami fizycznymi. Polak mierzy 206 centymetrów i waży niecałe 150 kilogramów. - Od tego czasu w moim życiu zawodowym też dużo się zmieniło.
Zamiast przepychania ludzi na murawie boiska futbolowego obecnie przepycham ich w ringu - uśmiecha się. I przyznaje, że oczekiwania wobec zawodnika WWE (zapasy amerykańskie, red.) są z goła inne niż wobec futbolisty, ale wiele rzeczy jest podobne. - Nadal całymi dniami trenuję, żeby być w możliwie najlepszej formie fizycznej - mówi Babatunde Aiyegbusi. - Do kilku treningów dziennie doszła praca nad rozwojem “persony” (charakteru, który będę odgrywał w ringu), praca przed kamerą, z mikrofonem, zajęcia aktorskie, lekcje językowe - wylicza. Harmonogram tygodnia Babsa jest mocno napięty a jego uwieńczeniem jest weekendowe show. - Mam nadzieję, że swoim zaangażowaniem w ten - na marginesie bardzo lukratywny biznes- przyciągnę więcej zainteresowanych do WWE w Polsce - uśmiecha się zawodnik i za naszym pośrednictwem dziękuje za wsparcie, które nieustanie otrzymuje z Oleśnicy.
źródło: fb @babsaiyegbusi
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
