Zniszczone szatnie, piłkochwyty, ogrodzenie - to prawdziwy krajobraz po bitwie, a raczej po wichurze, która przeszła w nocy z niedzieli na poniedziałek nad powiatem oleśnickim, w tym także nad Solnikami Małymi. Już wczoraj późnym wieczorem miejscowi działacze oglądali boisko i teren wokół niego, ale prawdziwy rozmiar strat można było zobaczyć dopiero dzisiaj.
- To tragedia dla nas. Wszystko nam ten wiatr zniszczył. Już wczoraj w nocy ludzie przyszli na boisko, żeby zabezpieczyć to, co pozostało. Straż pomagała sprzątać. Przyjechał też pan burmistrz, żeby zobaczyć rozmiar strat - - mówi prezes Mariusz Karakuła.
Radny prosi o wsparcie. - Za trzy tygodnie rozgrywki. Musimy do tego czasu to wszystko ogarnąć - relacjonuje Karakuła.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?