Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarła Adela Maniak, szefowa legendarnego sklepu mięsnego w Oleśnicy

Karolina Jurek-Bugla
Karolina Jurek-Bugla
Odeszła Adela Maniak, szefowa działającego od lat przy ul. Słonecznej w Oleśnicy sklepu mięsnego. Mimo, iż w ostatnim czasie mięsny biznes prowadziła wnuczka pani Adeli - Basia, a także jej mama - Bogumiła, pani Adela wciąż była jego nieodłączną częścią.

Sklep na ul. Słonecznej "od zawsze"

Pani Adela ciężko pracowała przez lata. Zanim założyła własną działalność pracowała w sklepie mięsnym na ul. 3 Maja. Początki działalności sklepu przy ul. Słonecznej w Oleśnicy sięgają 1977 roku. To właśnie jesienią tego roku pani Adela zaczęła prowadzić biznes jako tzw. sklep mięsny komercyjny. Kolejki ustawiały się od wczesnych godzin porannych, a nawet nocnych. Mięso przyjeżdżało zamrożone, zapakowane w ogromnych aluminiowych pojemnikach. Było bardzo ciężkie do rąbania. I choć minęło ponad 40 lat wspomnienia, które tworzyli wówczas ludzie żyją do dziś.

Oleśniczanie, którzy przez lata zakupy robią właśnie "U Adeli" chętnie wspominają początki świetności tego miejsca.

Czasy były trudne, a mięso nie dla każdego. Sąsiedzi z naprzeciwka dorabiali sobie na tzw. postojowym, bo kolejki trzeba było pilnować, więc wynajmowało się takiego stacza i ten załatwiał sprawę - słyszymy.

Od 2 listopada 1990 roku, po transformacji ustrojowej Adela Maniak prowadziła już własną działalność. Rozpoczął się czas gdy półki zaczęły się uzupełniać, a handel bardziej przypominał ten znany nam dziś. Można było pracować na własny rachunek i zaopatrywać w prywatnych rzeźniach.

Sklep drugim domem. Odeszła legenda Zielonych Ogrodów

Kilka lat temu mięsnym biznesem zajęła się wnuczka pani Adeli - Basia, której pomaga mama Bogumiła. Mimo przejścia na emeryturę pani Adela nie mogła przestać myśleć o sklepie i klientach.

Działało to w dwie strony. Stali, wieloletni klienci ciągle dopytywali o babcię, a dostawcy jak dzwonimy zamówić towar i przedstawiam się "dzień dobry Maniak Oleśnica "to mówią żeby mówić: Adelcia - opowiada wnuczka Basia, która podkreśla, że pani Adela chętnie wracała wspomnieniami do czasów swojej pracy, mówiła z czym musiała się zmagać, ale kochała to co robiła. Była dla nas wielkim wsparciem, służyła dobrą radą - mówi wnuczka Basia.

Pani Adela zmarła nagle16 października w szpitalu. Miała 85 lat.
O dacie pogrzebu poinformujemy wkrótce.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto