Zaczynają się remonty oleśnickich dróg

Panie dyrektorze, zima sprawiła drogowcom w tym roku nie lada niespodziankę.
To prawda. Wyjazdy sprzętu do odśnieżania ulic czy posypywania oblodzonych nawierzchni można by policzyć na palcach jednej ręki. Było ich niewiele, co ma swoje przełożenie między innymi w naszym budżecie.

Udało się zaoszczędzić trochę pieniędzy?
Oczywiście, 200 tys. zł, które mieliśmy zarezerwowane na akcję Zima nie sposób było wydać. Teraz te pieniądze będą przez nas przeznaczone na wiosenne naprawy dróg.

Czy dziur na jezdniach jest tak dużo, jak po solidnej, mroźnej zimie?
Ubytki i dziury zawsze się znajdą, ale oczywiście ich ilości nie można porównywać do tego, co można było zastać po zejściu mrozów po długiej i chłodnej zimie. Prace przy naprawie dróg zaczynamy od przeglądów. Potem będziemy reperować te nawierzchnie, które w pierwszej kolejności są najbardziej zniszczone.

Kiedy pracownicy Sekcji Dróg Miejskich będą mogli wyjść ze sprzętem na ulice?
Najważniejsza jest temperatura powietrza. Wraz z ociepleniem zaczniemy uzupełniać ubytki. Będziemy łatać dziury, reperować chodniki i poprawiać poziome oznakowanie

W jakich warunkach pogodowych najczęściej powstają zniszczenia?
Najgorzej jest wtedy, gdy w ciągu dnia mamy odwilż, a w nocy zdarza się przymrozek. Efekt jest taki, że zamarzająca w szczelinach asfaltu woda rozsadza go.

Czego w tym sezonie mogą się spodziewać ze strony drogowców oleśniczanie?
Będziemy m.in. kontynuować projekt budowy ścieżek rowerowych, który ruszył w 2012 roku. Powstaną kolejne trasy. Będziemy przekonywać mieszkańców, by auto zamienili na rower.
Które ulice, Waszym zdaniem, powinno się jak najszybciej naprawić? Gdzie jest najwięcej dziur? Zgłaszajcie je do nas i przesyłajcie zdjęcia na adres: