Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nową witrynę agencja skasowała 21 tys. zł, za film - 15 tys. zł

kk
Pisaliśmy o zmianie systemu identyfikacji wizualnej miasta. Ale to nie koniec zmian związanych z nowym wizerunkiem miasta. Niebawem zostanie uruchomiona nowa miejska witryna. Jaki będzie jej koszt? I ile mieszkańcy zapłacili za stworzenie nowego filmu promującego miasto?

Nowy system identyfikacji wizualnej miasta nie kosztował nic. Stworzył go oleśniczanin, absolwent Akademii Sztuk Pięknych Michał Ruchel. Na co dzień zajmujący się zawodowo grafiką w jednej z wrocławskich agencji. To właśnie Flov (tak nazywa się agencja, w której pracuje autor nowego logotypu miasta) jest odpowiedzialna za stworzenie nowej strony internetowej miasta. Ta - rzecz jasna - już za darmo nie powstanie.
- Serwis miasta tworzy firma Flov z Wrocławia wyłoniona na podstawie porównania nadesłanych ofert, koszt usługi wyniesie 21 tys. zł, część płatności już zrealizowano, druga część po zakończeniu prac - informuje nas Michał Skrzypek, asystent burmistrza odpowiedzialny także za promocję miasta.

Film, który promuje Oleśnicę, a który zaprezentowano podczas specjalnie zorganizowanego spotkania w sali konferencyjnej biblioteki, stworzyła firma Nomono. Też z Wrocławia. Jej częścią jest wspomniane wcześniej agencja Flov. Ile zainkasowało Nomono za stworzenie filmu o Oleśnicy? - Filmy są dwa, bo istnieje jeszcze wersja krótsza - precyzuje Skrzypek. - Razem z ostatnio pokazanym, do którego zdjęcia trwały kilka dni z wykorzystaniem technik realizacyjnych podwodnych i powietrznych, a postprodukcja w studiu filmowym kolejne kilka tygodni, koszt wyniósł 15.380 zł. Okazuje się, że całość zrealizowano i rozliczono ze środków zaplanowanych w poprzednim budżecie miasta, w roku 2016. - Powstały w ramach tej samej kwoty drugi film o długości jednej minuty, oparty jest na tym samym motywie muzycznym i zdjęciach - mówi asystent burmistrza. - Docelowo w przyszłości oba w zależności od potrzeby będą prezentowane zarówno w internecie, jak i na targach czy monitorach ulokowanych w ruchliwych miejscach poza Oleśnicą (np. dworcach) itp.

Zmiana systemu identyfikacji wizualnej miasta wiąże się z wymianą wszystkich miejskich gadżetów. Zdaniem Skrzypka nie generuje to jednak żadnych dodatkowych kosztów. - Zakupy towarów czy usług na rzecz promocji realizowane są w oparciu o środki przyznane w budżecie miasta - przekonuje. - Od 18 maja możemy stosować nowy znak na przedmiotach, które i tak co roku były kupowane (np. gadżety, ulotki, inne wydawnictwa, torebki, teczki, tablice informacyjne, zniszczone roll-up’y itp.), tyle, że np. dotychczas tylko z herbem albo samą nazwą miasta lub adresem strony internetowej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto