Dyzio i Kostek trafili do całodobowej Przychodni. To sama skóra i kości. Kiedy członkowie Fundacji Serce dla Zwierząt odnaleźli malce były one wyczerpane, zagłodzone i zmarznięte. Psy żyły bowiem na podwórkach bez jedzenia i wody.
"Co raz częściej słyszymy o przypadkach zagłodzenia psów. Szczególnie dotyczy to niestety wsi. Psy nie mają bud, zamarzają na łańcuchach" - mówi Prezes Fundacji Sylwia Olechniewicz.
Zwierzęta czeka teraz długie leczenie i odżywcza dieta. Fundacja uruchomiła dla nich zbiórkę i szuka nowych domów : 516 091 867, [email protected]
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?