Krewki mężczyzna wpadł w ręce policji w grupy "SPEED". Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu patrolując ulicę Lotniczą zauważyli motocyklistę, który jechał z prędkością 113 km/h w miejscu, gdzie mógł poruszać się z prędkością do 60 km/h. Gdy mundurowi dali mężczyźnie wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, ten przyśpieszył i zaczął uciekać. Rozwinął prędkość do 175 km/h, a uciekając popełniał różnego rodzaju wykroczenia w ruchu. Następnie wyjechał z miasta i przemieszczał się po drogach powiatu wrocławskiego oraz średzkiego.
Wyraźnie chciał uniknąć odpowiedzialności za swoje niebezpieczne zachowanie na drodze, ale tak się nie stało, bo skręcając stracił panowanie nad motocyklem i przewrócił go. 29-latek nie doznał żadnych obrażeń, więc po wstępnych czynnościach z jego udziałem, trafił prosto do policyjnego aresztu - informuje Łukasz Dutkowiak z KWP we Wrocławiu.
Ale brawurowa jazda motocyklem to nie jedyne przewinienie młodego mężczyzny. Okazało się, że prowadził pojazd będąc w stanie po użyciu środków odurzających, co policjanci potwierdzili testem. Mężczyźnie pobrano również krew do badań i teraz o dalszym losie 29-latka zdecyduje sąd. Grozić mu mogą wysokie grzywny, utrata prawa jazdy i kara pozbawienia wolności nawet do lat 2.
Dolnośląscy policjanci przypominają, że nadmierna prędkość jest nadal jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Nie ma i nie będzie taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?