Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiata śmietnikowa tonie w odpadach. Gruz i deski to codzienność

Karolina Jurek-Bugla
Karolina Jurek-Bugla
Z prośbą o interwencję do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy bloku przy ul. Skłodowskiej 3-3c w Oleśnicy. Chodzi o wiatę śmietnikową, która notorycznie tonie w śmieciach. Odpady, które się tam znajdują to głównie poremontowe resztki, które rozrzucone po całej okolicy stwarzają zagrożenie, dla bawiących się w pobliżu dzieci.

Problem wraca jak bumerang. Jak się dowiadujemy mieszkańcy wielokrotnie monitowali o uporządkowanie terenu, problem jednak nie znikał na długo. Przy wiacie śmietnikowej już po kilku dniach znów pojawiały się odpady wielkogabarytowe, a wraz z nimi ogromny bałagan.

Wiata śmietnikowa graniczy z parkingiem, widać ją też z ulicy. To ogromna antywizytówka naszego osiedla, ale też i niebezpieczeństwo. Połamane deski, wystające ostre narzędzia, gruz - to ląduje na śmietniku niemal w każdym tygodniu - słyszymy od załamanych mieszkańców.

Wspominana wiata śmietnikowa usadowiona na miejskim terenie użytkowana jest przez mieszkańców kilku budynków, które są w administracji różnych zarządców. Każdego miesiąca przypadają dyżury na utrzymanie porządku tego miejsca. Gdy dyżur ma Procon wywożenie odpadów wielkogabarytowych zlecane jest jeden raz w tygodniu. To koszt około 150 zł.

Problemem są gabaryty, które notorycznie są podrzucane pod wiatę śmietnikową. Mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, że za każdy wywóz tych odpadów słono płacą - mówi nam Marek Fiałkowski, administrator z ZN Procon.

Nasz rozmówca przyznaje, że robiono już monitoringi w celu ustalenia sprawców podrzucania śmieci, wywieszono też informację, że zaśmiecanie jest niedozwolone, ale mieszkańcy wciąż pozostają bezkarni.

Czy problem rozwiązałaby budowa większego boxu lub ogrodzenie terenu?

Jak mówi pan Marek budowa nowego obiektu nie rozwiąże problemu. Pojemniki z odpadami mieszczą się w istniejącej wiacie. - Nawet gdyby powstał nowy zamykany box, mieszkańcy dalej podrzucaliby odpady wielkogabarytowe niezależnie od harmonogramu wywozu - mówi pan Marek. A co z ogrodzeniem? - To niewykonalne, konieczne byłoby ogrodzenie dużej części osiedla - dodaje.

Śmieci zmorą wielu miast

Problem zaśmiecania dotyka wiele miejscowości. Burmistrz Jan Bronś mówi otwarcie. - Jeżeli mieszkańcy sami nie zadbają o swoją okolicę, niewiele jesteśmy w stanie zrobić - podkreśla włodarz miasta, który ubolewa nad brakiem dyscypliny mieszkańców. Śmieci porzucane w lasach, na nieużytkach czy w parkach to zmora wielu miejscowości. Podobnie z odpadami wyrzucanymi w pobliżu ogródków działkowych.

Szokujący i smutny jest fakt, że na swoim terenie chcemy mieć posprzątane, ale już za naszym płotem bałagan i śmieci nam nie przeszkadzają - mówi Jan Bronś

Jak się jednak okazuje, na przestrzeni 20 lat widać poprawę. Przede wszystkim zwiększyła się świadomość mieszkańców, którzy coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, że śmiecąc szkodzą nie tylko innym, ale i sobie. Wciąż jednak prowadzone są akcje proedukacyjne także dla najmłodszych mieszkańców.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto