Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze „Victoria” przekazały 44 tony koksu dla pełniących służbę na wschodniej granicy Polski. Dwa wielkie samochody ciężarowe w koksem wyjechały z Wałbrzycha we wtorek, 28 grudnia przed południem.
– Przeprowadziliśmy tę akcję przekazania koksu na prośbę naszych pracowników. Zdają sobie sprawę jak teraz, zimą, trudna jest służba tam, na granicy z Białorusią. W ten sposób pomagamy naszym mundurowym, wojsku, policji, straży, w ochronie granic – mówi Wojciech Maj, prezes wałbrzyskiej koksowni.
Koks, który wysłali na wschód kraju, z transportem kosztował w sumie około 130 tysięcy złotych. Powinien wystarczyć na 1,5 miesiąca. Mundurowi będą mogli ogrzewać się przy tzw. koksownikach.
– Żołnierze będą wiedzieli, że oddalony setki kilometrów od granicy Dolny Śląsk, Wałbrzych pamięta o nich i wspiera ich – podkreślał Grzegorz Macko, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
– Wsparcie mundurowych pełniących służbę jest bardzo ważne. Wsparcie rzeczowe i moralne – dodawał obecny podczas przekazania koksu poseł Marcin Gwóźdź.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?