Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Twardogóra. 6-latka została dotkliwie pogryziona przez psa. Jest akt oskarżenia dla właściciela czworonoga (3.2)

Klaudia Kłodnicka
Klaudia Kłodnicka
arch. naszemiasto
W lipcu 2021 roku w Twardogórze doszło do drastycznych scen. W jednym z mieszkań agresywny pies zaatakował 6-letnią dziewczynkę Julię S. Dziecko trafiło wówczas do szpitala. Pod koniec stycznia Prokuratura Okręgowa skierowała akt oskarżenia wobec właściciela psa Rafała M.

Do dramatu doszło w jednym z twardogórskich mieszkań. Pod nieobecność matki, sześciolatka została pogryziona przez pit bulla, który należy do 34-letniego partnera matki dziecka Rafała M. W miejscu zdarzenia interweniowała straż pożarna i policja. Służby prawdopodobnie miały problem z wejściem do mieszkania.

Pogryzienie w Twardogórze. Policja nie udzielała wielu informacji

- Dziecko miało liczne obrażenia na ciele. Zatrzymano mężczyznę, partnera matki dziewczynki, który przebywał razem z nią i psem w miejscu zamieszkania. Aktualnie trwa śledztwo pod nadzorem prokuratora, nie są jeszcze znane szczegóły tego zdarzenia. Warto dodać, że pies nie był dla pięciolatki nieznajomy - przekazała wówczas naszemu portalowi asp. Bernadeta Pytel, oficer prasowa KPP w Oleśnicy.

Jest akt oskarżenia

31 stycznia 2022 r Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy skierowała do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akt oskarżenia przeciwko Rafałowi M., zarzucając mu doprowadzenie do zaatakowania małoletniej Julii S. przez psa rasy mieszanej, nad którym oskarżony sprawował nadzór i opiekę.

W toku prowadzonego śledztwa ustalono, że do zdarzenia doszło w dniu 1 lipca 2021 r w jednym z mieszkań w Twardogórze. 6- letnia dziewczynka oglądała bajki na telefonie należącym do Rafała M. i gdy podeszła do niego, aby mu coś pokazać na ekranie, oskarżony z nieustalonych przyczyn uderzył ją ręką w twarz. Wówczas pies, który dotychczas leżał na podłodze między pokojami, rzucił się na dziewczynkę i ją zaatakował.

Zwierzę gryzło dziecko po ciele, szarpało za części ciała i wlokło po podłodze, w wyniku czego Julia doznała obrażeń w postaci licznych, rozległych otarć naskórka i ran gryzionych-kąsanych z następczymi bliznami, a także z następczym masywnym krwawieniem, złamania obu obojczyków, złamań w zakresie kości mózgo- i twarzoczaszki. Obrażenia te spowodowały u niej ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci realnie zagrażającej życiu i trwałe, istotne zeszpecenie - podała Małgorzata Dziewońska rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Zwierzę mogło być szkolone

Jak podaje Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, z uzyskanej w toku śledztwa opinii biegłego z zakresu zoopsychologii dotyczącej oceny zachowania psa wynika, że zwierzę mogło być szkolone lub prowadzone w kierunku niekontrolowanej agresji, a takie prowadzenie psa mogło doprowadzić do deprawacji sensorycznej i w następstwie tego wywołać zachowania agresji dystansującej z rozdrażniania i/lub ze strachu. W treści przedmiotowej opinii ujęto, że biegły zauważył, że pies reaguje nerwowo na komendy typu „bierz”.

Teraz, za doprowadzenie do zaatakowania małoletniej Julii S. przez należącego do niego psa, w związku z oskarżeniem o czyny z art. 156 §1 pkt 2 kk i art. 160 § 1 kk, grozi Rafałowi M. kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 do lat 15.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto