Sztuczna murawa w Oleśnicy

Sportowcy już zacierają ręce z radości. Boiska ze sztuczną murawą, które powstaje przy ul. Brzozowej, będą im zazdrościć koledzy z całego województwa

Takich obiektów jest na Dolnym Śląsku tylko kilka. Mogą się nimi pochwalić między innymi mieszkańcy Wrocławia, Dzierżoniowa, Głogowa i Milicza. Jeszcze w tym roku do tego wąskiego grona dołączy Oleśnica. Prace przy budowie boiska ze sztuczną nawierzchnią ruszyły pełną parą.

Czas na zapisy
Jerzy Szaliński, trener Pogoni Oleśnica, nie kryje zadowolenia.
– Ta inwestycja to dla mnie rewelacja – mówi entuzjastycznie. – Pracuję z piłkarzami 28 lat, ale nigdy wcześniej nie miałem możliwości prowadzenia treningów na takim obiekcie. Zawsze były z tym kłopoty, bo takich boisk jest w naszym województwie tylko kilka i trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby trafić do grafika. Próbowałem ostatnio zarezerwować dla nas boisko we Wrocławiu przy ul. Sztabowej. Okazało się, że nie ma wolnych terminów do końca lutego.
Szaliński uważa też, że dzięki nowemu obiektowi do kasy klubu będą wpływać dodatkowe pieniądze. – Wynajęcie boiska na godzinę we Wrocławiu kosztuje 300 złotych, a mimo to chętnych nie brakuje – mówi. – Koledzy z innych klubów już dopytują się, kiedy będą mogli przyjeżdżać na treningi do Oleśnicy.
Andrzej Padewski, wiceprezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, podziela te opinie:
– Takie boiska powinny być w każdej gminie i służyć nie tyle do grania, bo do tego nadają się najbardziej zimą, ale przede wszystkim do trenowania – mówi. – Na sztucznym boisku można też zarabiać, co pokazuje przykład Dzierżoniowa, gdzie przyjeżdża wiele drużyn z całej Polski. Trzeba się cieszyć z każdego powstającego boiska, bo to jedyny sposób by dogonić Europę.

Prezent na Boże Narodzenie
Roboty przy ul. Brzozowej trwają od kilkunastu dni. Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów boisko zostanie oddane do użytku jeszcze w tym roku.
– Wierzę, że dostaniemy tę sztuczną murawę, jako prezent pod choinkę – mówi z nadzieję w głosie Szaliński.
Leszek Goliński z Urzędu Miasta Oleśnicy te zapały studzi.
– Wszystko zależy od aury – mówi naczelnik wydziału architektury i budownictwa. – A poza tym trzeba wiedzieć, że inwestycja nie zakończy się wraz z budową płyty.
Miasto zainwestuje jeszcze w oświetlenie boiska oraz miejsca siedzące dla kibiców. Nie będą to wprawdzie trybuny takie jak przy głównym boisku na stadionie, ale ławeczki dla 150 osób zostaną zamontowane.
Cała inwestycja ma pochłonąć około półtora miliona złotych. Milion trzeba wydać na sztuczną murawę, dodatkowe pół na kompleksowe oświetlenie terenu i miejsca dla kibiców.