Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Nowy Sącz: jak radzą sobie z upałami?

Teresa Zielińska
Wietrzenie sal w nocy i wcześnie rano, włączone wentylatory - to sposoby na upał
Wietrzenie sal w nocy i wcześnie rano, włączone wentylatory - to sposoby na upał fot. archiwum polskapresse
Szpital Nowy Sącz. Woda do dyspozycji pacjentów i personelu medycznego, rolety albo żaluzje w oknach, w razie potrzeby przenośne klimatyzatory albo wiatraczki - tak radzą sobie podczas upałów szpitale. Klimatyzowana jest tylko część oddziałów, przeważnie intensywnej terapii i sal operacyjnych.

W szpitalu w Nowym Sączu nowoczesna klimatyzacja chłodzi sale na nowych blokach operacyjnych, oddziale intensywnej terapii i w pojedynczych pomieszczeniach. W pozostałych pacjenci i personel zdani są na wentylację grawitacyjną. Na czas upałów naklejają na okna od strony południowej folie odblaskowe, odbijające promienie słoneczne.

- Najtrudniej jest na oddziale ratunkowym - mówi dyrektor sądeckiego szpitala Artur Puszko. - Przewija się tam mnóstwo osób, trudno utrzymać niską temperaturę.

Na oddziale chirurgii onkologicznej klimatyzacji nie ma. Personel otwiera okna od strony, gdzie słońce nie operuje.
- Wietrzymy sale w nocy i wczesnym rankiem, potem okna zamykamy, żeby pomieszczenia się nie nagrzewały - opowiada Małgorzata Bocheńska, pielęgniarka oddziałowa. - W razie potrzeby włączamy wentylatory. Dyrekcja nas zaopatrzyła w wodę do picia, pacjenci muszą zadbać o to we własnym zakresie.

Jej oddział jest nowy. Każda sala ma węzeł sanitarny z natryskiem. W razie potrzeby można się schłodzić pod prysznicem. - Wieczorem otwieramy okno i wietrzymy całą noc. Na dzień zamykamy - mówi starsza pacjentka.
- Dla każdego warunki są takie same - mówi ordynator Jacek Szabliński. - Pacjenci się nie skarżą, wiedzą, że jest upał i trzeba się z tym pogodzić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto