Komendant oleśnickiej straży pożarnej przyznaje, że choć wszystko odbywa się zgodnie z prawem, sytuacja jest poważna. Jak mówił, województwo dolnośląskie jest na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o wyjazdy strażaków zamiast karetki, a powiat oleśnicki znajduje się na drugim, niechlubnym miejscu w województwie.
- W przypadku niemożności zadysponowania pogotowia ratunkowego do udzielania pierwszej pomocy dysponowana jest straż - mówił komendant straży pożarnej Andrzej Fischer, który przyznał także, że straż odnotowuje bardzo wiele wyjazdów do tzw. izolowanych zdarzeń medycznych. Wiele było ich także m.in. w tym miesiącu.
Zgodnie z przykazaniem komendanta głównego do zdarzeń medycznych muszą wyjechać dwa wozy strażackie. To z kolei generuje koszty. Jak mówił komendant pomijając koszty związane m.in. z paliwem, w ubiegłym roku na materiały medyczne, w tym m.in. elektrody do defibrylatora przeznaczono ok. 15 tys. zł.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?