Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadionu lekkoatletycznego nie będzie?

Maciej Wiśniewski
Plany były efektowne, tak stadion przy ZSP nr 3 prezentuje się na wizualizacji starostwa...
Plany były efektowne, tak stadion przy ZSP nr 3 prezentuje się na wizualizacji starostwa... starostwo powiatowe
Bełchatowscy lekkoatleci na stadion czekają już kilkanaście lat. I jeszcze poczekają, bo obiekt prędko nie powstanie

Starostwo unieważniło przetarg na budowę stadionu lekkoatletycznego przy ZSP nr 3. Powiat nie dostanie pieniędzy z ministerstwa na budowę.


Sprawa budowy stadionu lekkoatletycznego Bełchatowie ciągnie się już kilkanaście lat. Szumne zapowiedzi zawsze rozbijały się o pieniądze. Plany były różne, swego czasu marzono nawet o obiekcie na 15 tys. kibiców. 


Ostatnio jednak projekt skrojono do bardziej racjonalnych rozmiarów. Widownia na 513 kibiców, pełnowymiarowa bieżnia poliuretanowa, osprzęt lekkoatletyczny, boisko piłkarskie i do rugby. Całość projektu kosztować miała około 8 mln zł.


Na wyłożenie całości starostwa nie stać. O dotację w wys. 40 proc. kosztów starostwo chciało się starać w ministerstwie sportu. Pieniędzy dla Bełchatowa jednak nie przyznano. Przetarg na budowę stadionu trzeba było unieważnić.


- Jest nam bardzo przykro, bo mieliśmy duże nadzieje, że w końcu doczekamy się obiektu z prawdziwego zdarzenia - mówi Łukasz Mantyk, trener w Bełchatowskim Klubie Lekkoatletycznym. - Chcieliśmy organizować zawody, przybliżyć mieszkańcom ten sport, ale niestety, nie mamy gdzie - dodaje.


Dzisiaj lekkoatleci BKL trenują w parkach, lasach, czy... korytarzach szkoły, bo stary stadion przy "Energetyku" do treningów się nie nadaje. - Jesteśmy klubem bezdomnym - mówi wprost Łukasz Mantyk.


BKL korzysta z boiska przy gimnazjum na Binkowie, ale nie jest ono pełnowymiarowe i na poważne zawody lekkoatletyczne się nie nadaje.
Wicestarosta Marek Jasiński zapowiada jednak, że decyzja ministerstwa nie musi oznaczać porzucenia planów budowy powiatowego stadionu.

- To pismo nie oznacza, że nie dostaniemy pieniędzy nigdy - mówi wicestarosta. - Trzeba o nie walczyć jak najdłużej.


W ubiegłym tygodniu w sprawie stadionu rozmawiano z byłą siatkarką, a obecnie posłanką PO Małgorzatą Niemczyk, która ma lobbować za projektem w ministerstwie. Zaangażowano też władze Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.


- Chcemy żeby ministerstwo uznało stadion za inwestycję kluczową dla rozwoju sportu - mówi Jasiński. - Jeśli jednak nie dostaniemy pieniędzy, zbudujemy ten stadion za własne pieniądze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto