Zaczęło się 8 sierpnia 2019 roku, kiedy podłożony ogień całkowicie zniszczył nasz sklep. Z trudem odbudowaliśmy to miejsce po bardzo ciężkiej bitwie, bo z pieniędzmi nie było łatwo. Nikt nam nie pomógł, policja nie złapała sprawcy, sprawa w prokuraturze została umorzona, bo nie wykryto sprawcy, mówi nam Pan Artur Skrabka, właściciel sklepu z warzywami i owocami przy ulicy Grota-Roweckiego we Wrocławiu.
Kolejna próba zdewastowania lokalu zdarzyła się w środę (26 lutego) nad ranem. Włamywacz usiłował wybić szybę w sklepie, wyważyć drzwi, ale mu się nie udało. Kolejnej nocy, w czwartek (27 lutego) podpalił sklep. Właściciele oceniają straty na ok. 60 tysięcy złotych. Na miejscu pracuje policja i prokuratura.
Wyznaczyliśmy nagrodę za wskazanie sprawcy, 10 tysięcy, może ktoś nam pomoże, mówi Artur Skrabka, właściciel sklepu.
ZOBACZ KONIECZNIE!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?