Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skradziono psa ze schroniska. "Wziął psa na spacer i sobie z nim wyszedł". Amstaffa Zosię z Palucha szuka cała Warszawa

Gabi Kowalska
Skradziono psa ze schroniska. "Wziął psa na spacer i sobie z nim wyszedł". Amstaffa Zosia z Palucha szuka cała Warszawa
Skradziono psa ze schroniska. "Wziął psa na spacer i sobie z nim wyszedł". Amstaffa Zosia z Palucha szuka cała Warszawa mat.pras./Schronisko na Paluchu
Ze Schroniska na Paluchu skradziono amstaffa. Doszło do tego w sobotę, 18 sierpnia, w ciągu dnia, między godziną 13 a 14. Pracownicy ośrodka apelują o pomoc w poszukiwaniach, mają także nagranie z monitoringu. Zgłosili już sprawę na policję. Szczegóły w artykule poniżej.

Aktualizacja: Pies został już odnaleziony przed policję i jest bezpieczny.

W schroniskach czeka wiele zwierząt czekających na nowy dom i kochających właścicieli. Adopcja psa albo kota wcale nie jest taka trudna a sprawi wiele radości dla pupila. Niestety, nie wszyscy jednak potrafią dostosować się do zasad. W sobotę, w godzinach popołudniowych, sunia rasy amstaff została skradziona ze Schroniska na Paluchu. Sprawa jest głoszona na policję, która już szuka psa. Mają także nagranie z monitoringu z twarzami złodziei.

- Codziennie do schroniska przybywa bardzo dużo osób. Do całego zdarzenia doszło w godzinach spacerowych, a niestety wolontariusze nie są w stanie zapamiętać kilkuset psów. Najprawdopodobniej ktoś wziął psa na spacer i sobie z nim wyszedł - tłumaczy Magdalena Migdał ze Schroniska na Paluchu. - Takie sytuacje się raczej nie zdarzają - dodaje.

Przeczytaj więcej o działalności Schroniska na Paluchu: Schronisko dla psów. Gdzie w Warszawie znajduje się miejsce dla bezdomnych zwierząt?

Suka posiada kilka cech rozpoznawczych. Ma szaro-białe ubarwienie, przy oku ma także charakterystyczną plamkę w kształcie łezki. Jest po przejściach, więc ma także powyciągane sutki. Jej ogon na końcu zdobi biały pędzelek. Jest czipowana

Jak mówi Magdalena Migdał, w schronisku mieli już kilka telefonów w tej sprawie. Nie ma jednak żadnych konkretnych informacji. Jedna osoba jest zainteresowana adopcją Zosi i mają nadzieje, że szybko się odnajdzie i trafi do nowego domu. Policja analizuje nagrania z monitoringu, by ustalić złodziei. Zosia była w schronisku od grudnia ubiegłego roku. Każdy, kto widział psa, proszony jest o kontakt z policją lub schroniskiem.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto