Może chodzić nawet o setki ton zwłok. Właściciel przebadał też wodę ze studni na swojej działce i stwierdził, że jest zakażona bakteriami coli. Normy były przekroczone wielokrotnie.
W Sokołowicach pojawiła się ekipa Krzysztofa Rutkowskiego. - Moi ludzie za pomocą koparki odsłonili część cmentarzyska. Może chodzić nawet o kilkaset ton zwłok. Proceder ich zakopywania mógł tu trwać wiele lat - mówi Rutkowski. - Mamy podejrzenie, że Sokołowice są bombą ekologiczną. Wiemy, że mieszkańcy tutaj skarżyli się na bóle brzucha. Skażonej wody używali m.in. do podlewania grządek i pojenia zwierząt - dodaje.
O sprawie już została poinformowana policja. Co na to oleśnicki sanepid? Jego szef, Andrzej Czyrek, odmówił udzielenia informacji. - Już kończę pracę - stwierdził. Poprosił o przesłanie pytania mejlem. Ma odpowiedzieć we wtorek.
Więcej o sprawie pisze portal www.gazetawroclawska.pl
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?