Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Składowisko kości na fermie w Sokołowicach. Sprawę bada detektyw Rutkowski

MON
Makabrycznego znaleziska dokonał Andrzej Filipski, obecny właściciel fermy drobiu w miejscowości Sokołowice, niedaleko Oleśnicy. Podczas rozbudowy fermy budowlańcy, którzy pracowali przy wylewaniu fundamentów wykryli wielkie składowisko zwłok zwierzęcych, prawdopodobnie kur.

Może chodzić nawet o setki ton zwłok. Właściciel przebadał też wodę ze studni na swojej działce i stwierdził, że jest zakażona bakteriami coli. Normy były przekroczone wielokrotnie.

W Sokołowicach pojawiła się ekipa Krzysztofa Rutkowskiego. - Moi ludzie za pomocą koparki odsłonili część cmentarzyska. Może chodzić nawet o kilkaset ton zwłok. Proceder ich zakopywania mógł tu trwać wiele lat - mówi Rutkowski. - Mamy podejrzenie, że Sokołowice są bombą ekologiczną. Wiemy, że mieszkańcy tutaj skarżyli się na bóle brzucha. Skażonej wody używali m.in. do podlewania grządek i pojenia zwierząt - dodaje.

O sprawie już została poinformowana policja. Co na to oleśnicki sanepid? Jego szef, Andrzej Czyrek, odmówił udzielenia informacji. - Już kończę pracę - stwierdził. Poprosił o przesłanie pytania mejlem. Ma odpowiedzieć we wtorek.

Więcej o sprawie pisze portal www.gazetawroclawska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto