W tej sprawie skargę na Czarneckiego złożył radny Kazimierz Karpienko. Jego zdaniem brak jawności kontroli podejmowanych przez komisję to łamanie prawa. - W którym miejscu z naszego statutu wynika, że kontrole komisji rewizyjnej odbywają się w czasie posiedzeń komisji rewizyjnej? Dostajecie Państwo dwa zawiadomienia, jedno o kontroli, drugie o posiedzeniu komisji - mówił w marcu, przed rozpoczęciem spotkania Marek Czarnecki.
Skarga złożona przez radnego Karpienkę trafiła do wojewody. Ten wypowiedział się w charakterze pomocniczym.
- W ocenie Organu Nadzoru należy zatem odróżnić posiedzenie komisji rewizyjnej, czyli spotkanie służbowe członków komisji w celu omówienia konkretnych spraw, od czynności kontrolnych (ogólnie mówiąc, czynności polegających na sprawdzeniu i zestawieniu stanu faktycznego ze stanem wymaganym) wykonywanych przez poszczególnych członków komisji rewizyjnej w danym podmiocie kontrolowanym - przytoczone było w dokumencie.
Podczas czwartkowej sesji radny Marek Czarnecki przedstawił stanowiska kolejnych instytucji w sprawie. Na podstawie stanowiska wojewody i zespołu prawa konstytucyjnego międzynarodowego i europejskiego przy Rzeczniku Praw Obywatelskich stwierdzam, że nie naruszyłem prawa i nie naruszałem praw obywatelskich. Ze stanowiska wynika, że posiedzenie komisji rewizyjnej nie jest tożsame z kontrolą i czynnościami kontrolnymi - przytoczył Czarnecki. - Wiemy, że każdy atak na konkretną osobę rodzi falę hejtu, który zaczyna przybierać coraz bardziej brutalne efekty - mówił Czarnecki.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?