- Ptasia grypa, która w tym roku dziesiątkowała stada w naszym powiecie pokazała jak wiele prowizorki jest na fermach drobiu i jak dużo trzeba poprawić - mówił Bajcar, który krytykował m.in. sołtysów za brak kompletnej informacji o ilości kur w poszczególnych wsiach, a także urzędników. Dostało się m.in. tym z Urzędu Gminy Oleśnica.
- Może dlatego, że w tym czasie pan wójt był na urlopie i zabrakło dowództwa - mówił Bajcar krytykujący także służby. - Jeszcze podczas interwencji w Nieciszowie, gdzie trzeba było nas wesprzeć w odłowieniu chorych łabędzi straż interweniowała chętnie. Potem było dużo gorzej. Stało się tak po wypowiedzi głównego inspektora sanitarnego, który stwierdził, że ptasia gryba - jakoby - jest także zagrożeniem dla ludzi. Pochwały trafiły do strażaków ochotników. I inspektor, i towarzyszący mu pracownicy powiatowej weterynarii, odnosząc się do zagrożenia, kóre może nadejść wraz z nowym sezonem, mówili także o konieczności stosowania restrykcyjnych środków ochrony przez wirusem.
- Często zainfekowanie przebiega w sposób bezobjawowy. Przeniesienie grypy jest możliwe między innymi za sprawą dzikiego ptactwa - ostrzegali obecnych na spotkaniu hodowców.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?