Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przeprosiny kurii za księdza pedofila z Sycowa są szczere? Pokrzywdzeni bracia żądają zadośćuczynienia

Klaudia Kłodnicka
Klaudia Kłodnicka
kalisz.naszemiasto.pl
Na stronie internetowej Kurii Diecezjalnej w Kaliszu pojawiło się oświadczenie w związku z oskarżeniem byłego ks. Arkadiusza H., który w przeszłości miał dopuścić się molestowań dzieci.

Niedawno na naszym portalu informowaliśmy o procesie wszczętym wobec Arkadiusza H., byłego duchownego z Sycowa. Po emisji filmu braci Sekielskich pt. "Zabawa w chowanego" ksiądz Arkadiusz H. został suspendowany przez biskupa kaliskiego; zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej (zakaz sprawowania sakramentów i noszenia stroju duchownego) za postępowanie w latach 1994-2000.

Sprawą molestowania małoletnich przez kapłana zajmowała się także Prokuratura Rejonowa w Pleszewie, która zarzuciła mu, że "pomiędzy wrześniem 1998 a majem 2000 w Pleszewie z góry powziętym zamiarem dopuścił się przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę 15-letniego pokrzywdzonego". Arkadiusz H. miał skrzywdzić jeszcze sześciu chłopców, którzy zgłosili się do prokuratury, ale sprawy te się przedawniły i śledztwa zostały umorzone.

We wtorek przed sądem w Pleszewie rozpoczął się proces 52-letniego obecnie Arkadiusza H. Oskarżony przyznał się do winy.

-Chcę z głębi serca pokornego bardzo serdecznie przeprosić. Jeszcze raz powtarzam - bardzo mocno przeprosić pana Bartłomieja P., który wnosi dzisiaj w swoim oskarżeniu. Mam świadomość i poczucie ogromnej szkody, jaką przez swoją słabość ludzką, nieudolność, grzeszność dokonałem wobec pana Bartłomieja - mówił wówczas w sądzie Arkadiusz H.

Oświadczenie

W środę, 3 marca na stronie www kurii zamieszczono oświadczenie, oto jego treść:

W związku z procesem karnym prowadzonym przeciwko ks. Arkadiuszowi H., który przyznał się do winy i przeprosił za swoje postępowanie, z wielkim szacunkiem odnosimy się do osób przez niego pokrzywdzonych, wyrażamy im naszą solidarność, przepraszamy za krzywdy, których doznali oraz jesteśmy gotowi do niesienia im pomocy. W prowadzonym równocześnie procesie kanonicznym, oczekujemy na decyzje Stolicy Apostolskiej, którą zamierzamy poinformować o wyroku sądu państwowego, gdy tylko zapadnie - przekazał ks. Marcin Papuziński, rzecznik prasowy kurii.

Czy przeprosiny kurii są szczere? Jak podaje Głos Wielkopolski wątpi w to Jakub Pankowiak, jeden z braci, który padł ofiarą księdza Arkadiusza H. Pojawił się w kaliskiej kurii w 2019 roku, jeszcze przed emisją filmu „Zabawa w chowanego”. Sprawa pedofilii księdza Arkadiusza H. nie była jeszcze wtedy głośna i medialna.

- Zostaliśmy wówczas przyjęci z bratem przez rzecznika kurii księdza Marcina Papuzińskiego. Jego postawa była arogancka. Półsłówkami i sugestiami dawał nam do zrozumienia, że interesują nas wyłącznie pieniądze. Nie pochylił się nad naszą krzywdą. Dopóki kuria nie pozbędzie się takich osób, jak ksiądz Papuziński, w Kościele niewiele się zmieni. Dymisja biskupa Janiaka to za mało. Postawa księdza Papuzińskiego, który nadal jest rzecznikiem kurii, odzierała nas z godności. Po molestowaniu przez księdza Arkadiusza H., była drugą najgorszą rzeczą w tej sprawie.

Przed rozpoczęciem procesu karnego bracia Pankowiakowie pozwali kurię i żądają zadośćuczynienia w kwocie miliona złotych. Wkrótce mają rozpocząć się mediacje.

Do sprawy powrócimy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto