Pod siedzibą dyrekcja Pogotowia Ratunkowego pojawiło się około 50 pracowników służby medycznej. Byli wśród nich ratownicy, dyspozytorzy, pielęgniarki - słowem ci, którzy każdego dnia na pierwszej linii frontu walczą z koronawirusem.
Ratownicy, którzy protestowali mają żal do dyrekcji za to jak są traktowani. - Od początku walki z koronawirusem brakuje nam wsparcia, a nawet dobrego słowa, a po miesiącu zmagań z epidemią otrzymaliśmy premię w wysokości... 120 złotych brutto. - usłyszeliśmy od jednego z protestujących.
Protestujący pokazali dyrekcji czerwoną kartkę za dotychczasowe działania. Jednocześnie za pośrednictwem mediów chcieli serdecznie podziękować legniczanom i mieszkańcom całego regionu, którzy stoją za nimi murem od początku walki z wirusem.
AKTUALIZACJA:
Co na to dyrekcja Pogotowia Ratunkowego w Legnicy?
- Należy podkreślić, że w strukturach Pogotowia Ratunkowego funkcjonują cztery związki zawodowe. Dziś z nimi rozmawialiśmy po raz trzeci. Pracownicy oczekują dodatku w wysokości 500 złotych netto. Nas na tę chwilę po prostu na to nie stać - mówi Joanna Bronowicka, dyrektorka Pogotowia Ratunkowego. - Wyszliśmy z dwoma propozycjami - dodatek dla wszystkich w wysokości 320 złotych brutto lub dodatek w wysokości 420 złotych brutto, ale jedynie dla tzw. pracowników medycznych. Te propozycje zostały odrzucone - dodaje.
Jak usłyszeliśmy dyrekcja jest gotowa na kolejne rozmowy, a postulaty ratowników i pozostałych pracowników pogotowia są przekazywane do Urzędu Marszałkowskiego, pod skrzydłami którego pogotowie funkcjonuje.
- Tak, też chciałabym, żeby zarówno ratownicy, jak i pozostali nasi pracownicy zarabiali więcej. Niestety nie jesteśmy prywatną firmą, nie mamy zysków i kwestia podwyżek nie zależy tylko ode mnie - mówi Joanna Bronowicka. – Jednocześnie chciałabym podkreślić, że nasi pracownicy mają naprawdę dobre warunki pracy - świetny sprzęt, środki ochrony osobistej, wykonaliśmy też ponad 100 prewencyjnych testów na obecność koronawirusa - dodaje.
Do kolejnych rozmów między pracownikami Pogotowia Ratunkowego, a dyrekcją dojdzie w maju.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?