Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Oleśnicy. Tłum przed wejściem do zamku (ZDJĘCIA)

Spotkanie z liderem Prawa i Sprawiedliwości w Oleśnicy jest kolejnym spotkaniem z mieszkańcami w trasie objazdowej. Wcześniej Jarosław Kaczyński odwiedził m.in. Wielkopolskę odwiedzając Kórnik, Konin, Poznań oraz Gniezno. Dziś na mapie wyjazdowej prezesa podczas wizyt na Dolnym Śląsku, poza Oleśnicą jest także Wrocław.

W oleśnickim zamku prezesa Kaczyńskiego przywitano chlebem i solą, odśpiewano także pieśń "Życzymy, życzymy" oraz hymn Polski. Słowem wprowadzenia wystąpił poseł Paweł Hreniak.

Obwarzanek wrocławski, czyli m.in. powiat oleśnicki to nie tylko rozwój, to także jeden z najbardziej urokliwych okręgów, wzbogacony największą ilością zabytków - mówił Hreniak.

Prezes zaznaczył, że spotkania z obywatelami kraju mają cel wyborczy.

W związku z tym warto postawić pytanie czego obywatel może oczekiwać od władzy tej wybranej demokratycznie, zmiennej. Otóż sądzę, że przede wszystkim powinien oczekiwać wiarygodności, odnoszącej się do interesów obywateli - mówił prezes Kaczyński.

Podczas odwiedzin w naszym mieście prezes poruszył kwestie dotykające całego kraju, takie jak m.in. program mieszkaniowy oraz rola opozycji, która według Jarosława Kaczyńskiego, dopuszcza się osłabienia suwerenności narodu. Lider PiS mówił także o wojnie na Ukrainie.

- To jest wojna między Rosją, a zachodem, to jest wojna, która będzie rozstrzygała o przyszłości na długie lata, dlatego każdy kto się wyłamuje: szkodzi, szkodzi i jeszcze raz szkodzi - mówił prezes Kaczyński w odniesieniu do polityki Niemiec. - Świętym obowiązkiem naszym jest robić wszystko aby Ukraina tę wojnę wygrała, co nie oznacza, że mamy snuć niezbyt poważne plany co do przyszłości. Polska będzie Polską, Ukraina będzie Ukrainą. Chcemy żeby te historyczne sprawy, jak Wołyń zostały rozwiązane - dodał.

Prezes zapewnił też, że rządzący pochylą się nad brakami w służbie zdrowia mówiąc m.in. o długich kolejkach do specjalistów.

Wszystko co zrobiliśmy będzie kontynuowane, a czego nie zrobiliśmy jak np. służba zdrowia zrealizujemy. To wszystko co mówię, będzie częścią przyszłości, ale tylko wtedy kiedy pomyślnie zakończą się wybory w 2023 roku, my możemy wygrać, tyle tylko że potrzebna jest praca, trzeba mówić i walczyć z tym gigantycznym kłamstwem. Apeluję do wszystkich, którzy nas popierają aby stworzyć korpus ochrony wyborów - mówił prezes Kaczyński, mówiąc że uczciwe wybory wygra PiS. - Jeśli my wygramy - wygra Polska - spuentował.

Tłum pytał m.in. reparacje wojenne ze strony Niemiec. Lider PiS zapewnił, że już niebawem podjęte zostaną kroki w tej sprawie. Zdaniem Kaczyńskiego droga do osiągnięcia celu będzie jednak długa. Pytano także o inflacje i rosnące ceny.

Nasze metody walki z inflacją to działania łagodzące, czyli m.in. obniżanie cen czy wakacje kredytowe. W Polsce wzrost płac jest w tej chwili na poziomie inflacji, siła nabywcza społeczeństwa nie spada, ale pojedynczych sektorów już tak. Zapotrzebowanie jest różne, nawet w tej samej kondycji społecznej, w związku z tym te różnice są znaczne. Ta choroba będzie przezwyciężona - mówił lider.

O Oleśnicy prezes powiedział, że miasto jest ładne historycznie i takie miasta bardzo lubi.

Na zakończenie zebrani podziękowali prezesowi za przybycie i wsparcie. Przedstawiciele wojewódzkiej straży przekazali symboliczny toporek, na zbliżające się wybory. Prezes żartował, że to powinien być prezent dla opozycji, ale jego partii również przyda się do obrony.

Przed przyjazdem Jarosława Kaczyńskiego w Oleśnicy zebrała się grupa agresywnych mieszkańców. Przed Zamkiem w Oleśnicy kilkadziesiąt osób czekało na przyjazd lidera PiS z transparentami, na których napisane były dobrze już znane wszystkim hasła, czyli „***** ***”. Interweniowała policja. Wiele emocji przed zamkiem wzbudził także wyjazd lidera PiS. Przekrzykiwali się przeciwnicy i zwolennicy partii i prezesa.