- Nie będziemy więc łatać dziur "na gumiaka" - zapewnia Jerzy Kwaśniwski, starosta olkuski.
Stary system "na gumiaka" polegał na tym, że drogowcy podjeżdżali do dziury, wsypywali do niej masę asfaltową na zimno i ubijali... nogami.
Czytaj także: Małopolska zachodnia: zagrożenie w powietrzu, o którym nikt nie wiedział
Nowy sprzęt jest profesjonalny - roztapiać asfalt. Częściowo jest już w posiadaniu Zarządu Dróg. Potrzebny do niego jeszcze ciągnik. Właśnie ogłoszony został przetarg na jego zakup. Do tego starostwo planuje dokupić osprzęt do ścinki trawy i wybierania rowów, a w dalszej przyszłości drugi zestaw.
Pieniądze na zakup mają pochodzić z oszczędności - z inwestycji, które nie zostaną zrealizowane, a taką na pewno będzie rondo na al. Tysiąclecia i hala sportowa w Wolbromiu. Jak podkreśla starosta zakup drogiego sprzętu w efekcie ma wyjść taniej. Nie trzeba będzie też do prac wynajmować zewnętrznej firmy.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?