Powiat: Kolejne doniesienie do prokuratury

Prokuratura Rejonowa w Oławie już wszczęła postępowanie w sprawie rzekomych nieprawidłowości przy budowie drogi powiatowej Ślizów-Dziadowa Kłoda. To efekt zawiadomienia złożonego w tej sprawie w marcu przez zarząd powiatu. Sprawa jest poważna, bo efektem niedopatrzeń w trakcie budowy, jest brak dotacji unijnej na remontowaną jezdnię. Chodzi o 3 mln zł, które zostały cofnięte przez urząd marszałkowski. Ale nie tylko to zawiadomienie wpłynęło do prokuratury w sprawie ślizowskiej. Kolejne złożył Wojciech Kociński z Prawa i Sprawiedliwości. Radny poinformował organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa przez trzy osoby: starostę Zbigniewa Potyrałę, jego byłego zastępcę Henryka Sarnowskiego oraz szefa Zarządu Dróg Powiatowych Grzegorza Zagórnego.
– Skłonił mnie do tego dotychczasowy przebieg działań starostwa i brak jakichkolwiek kroków zmierzających do rozwiązania sprawy oraz wskazania winnych, tak olbrzymiej straty dla powiatu – wyjaśnia Kociński, który denerwuje się także opiniami, że to właśnie z jego powodu powiat stracił unijną dotację.
– To nieprawda – zaprzecza. – Zarówno donos do ministerstwa w tej sprawie, jak i kontrola urzędu marszałkowskiego miały miejsce wtedy, gdy nie byłem jeszcze radnym.
Dopiero te dwie kwestie zainteresowały radnego Prawa i Sprawiedliwości remontem feralnej drogi.
– Na uwagę zasługuje także fakt, że starosta nie poinformował radnych o komplikacjach związanych z inwestycją, a wręcz wprowadzał, moim zdaniem, celową dezinformację – atakuje Kociński, który uważa także, że Zarząd Dróg Powiatowych gra radnym na nosie.
Starosta Zbigniew Potyrała, który wysłuchał oświadczeń radnego PiS-u podczas poniedziałkowej sesji rady powiatu, nie skomentował informacji o donosie do prokuratury. Zadeklarował jedynie, że do wystąpienia ustosunkuje się pisemnie.