Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Polityka" Patryka Vegi. Warto iść na ten film do kina?

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Polityka - nowy film Patryka Vegi
Polityka - nowy film Patryka Vegi Mat. prasowe
„Polityka" Patryka Vegi nie bawi. Film Vegi przyprawia o smutek, bo groteska na ekranie i totalny odjazd od rzeczywistości jest dziś naszą rzeczywistością.

Chocholi taniec Macierewicza (Janusz Chabior) z Misiewiczem (Antoni Królikowski) to smutny symbol Polski ostatnich lat. Ten tekst to nie recenzja, raczej opinia i kilka wniosków wyciągniętych po seansie najnowszego filmu Patryk Vegi.

Co pokazuje film „Polityka" Patryka Vegi?

  • PiS traktuje Polskę jak swój prywatny folwark? Członkowie rządu co rusz rozbijają państwowe limuzyny, mówią o skromności i pokorze, a przyznają sobie milionowe premie? Wszyscy to widzieliśmy.
  • Pawłowicz do spółki z Macierewiczem są niespełna rozumu? Chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości.
  • Publiczna telewizja kłamie? Wszyscy możemy przekonać się o tym każdego dnia o godz. 19.30.
  • Ministerstwa pompują miliony złotych w prywatne królestwo ojca Rydzyka? Wystarczy spojrzeć w dokumenty.
  • Opozycja w gruncie rzeczy nie jest wcale lepsza, a Schetyna nie nadaje się na lidera? Już sam to zauważył i stanął w cieniu.

„Polityka" nie bawi. Film Vegi przyprawia o smutek, bo groteska na ekranie i totalny odjazd od rzeczywistości jest naszą rzeczywistością. Chocholi taniec Macierewicza (Janusz Chabior) z Misiewiczem (Antoni Królikowski) to smutny symbol Polski ostatnich lat.

Gombrowiczowska fascynacja Macierewicza łydką swojego podwładnego przekomiczna. W ogóle cała kreacja stworzona przez Chabiora i Królikowskiego to mistrzostwo świata.

A Prezes (Andrzej Grabowski)? Wielka zagadka niczym ZSRR. Nigdy tak silny, na jakiego pozuje. Nigdy tak słaby, na jakiego wygląda. Smutny, samotny facet, który nie ma już nikogo bliskiego, a serce i rozum postradał dla jakiejś mrocznej i szaleńczej idei, którą chyba tylko przez pomyłkę nazywa „Polską".

Zobaczcie zdjęcia:

Uwierzcie mi, nie można przegapić rodzącego się uczucia pomiędzy Prezesem i jego fizjoterapeutą (Maciej Stuhr). Synowska miłość? To trzeba zobaczyć.

Osadzenie Stuhra w roli, gdzie z prezesem tworzy wieź niczym Philippe i Driss w „Nietykalnych" to bez wątpienia jedna z najbardziej perwersyjnych myśli, która siedziała przez ostatnie cztery lata w głowach polskich reżyserów. Vedze ten sen udało się zrealizować, a na dodatek dobrze. Dobrze, tylko zbyt krótko.

Film wart uwagi właśnie dla tych dwóch wątków. Macierewicza z Misiewiczem i Prezesa ze Stuhrem, bo w tej roli Stuhr prawdziwym Stuhrem być musi, nikim innym. Aż chce się oglądać więcej! Kontynuacji jednak się nie spodziewam. Pod jaką celę można wysyłać rakiety dla reżysera oraz aktorów?

Nie przegapcie

PS Czytam w sieci recenzje „Polityki”, gdzie często pada względem Patryka Vegi zarzut, że fragmenty jego filmu są przekoloryzowane. Na Boga! Przecież to nie dokument, tylko fikcja! Dlaczego autor nie może sobie pozwolić na ubarwienie pewnych scen? „Polityka” to kolejna przaśna karykatura rzeczywistości podkręcona do maksimum absurdu. Jeśli ktoś myślał, że Vega stworzy obraz dokumentalny, który wstrząśnie naszym krajem, to jest zwykłym naiwniakiem.

Niech Państwo też nie myślą, że „Polityka” jest filmem wybitnym. „Polityka” nie jest nawet filmem dobrym, ale nie jest też zupełnym gniotem. Osobiście niczego wielkiego po Patryku Vedze się nie spodziewałem. Ot, dwa ciekawe wątki. Akcji brakuje dynamiki i gdyby nie Macierewicz z Misiewiczem oraz Prezes ze Stuhrem to najprawdopodobniej obudziłaby mnie obsługa kina, prosząc o opuszczenie sali tuż po napisach końcowych.

Zobaczcie koniecznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto